05.11.2003, 21:26

Dzisiaj podejmowaliśmy drużynę z Głogowa

W tym meczu nie było emocji. Goście byli kolejnym zespołem, który przestraszył się naszej ekipy. Tylko w 4. minucie był remis 1:1. Kolejne cztery bramki zdobyli nasi zawodnicy. Rafał Bernacki spisywał się w bramce bardzo dobrze, obronił m.in. rzut karny. Przez kilka minut Chrobry próbował stawiać opór (w 14. min było 7:4), ale potem na parkiecie istniał już tylko jeden zespół. Mimo że nie graliśmy w ataku bardzo dobrze, to w 20. min było już 11:4, a w 28. min 15:6. Mogliśmy do przerwy prowadzić jeszcze wyżej, ale straciliśmy kilka piłek w ataku.

Drugą połowę nasza drużyna rozpoczęła bardzo dobrze. Trener Daniel Waszkiewicz dokonał kilku zmian – m.in. za Karola Bieleckiego wszedł Paweł Sieczka, a Andrzeja Bystrama zmienił Patryk Kuchczyński. Właśnie Patryk w kilka minut zdobył z kontr gole i wygrywaliśmy już 19:8. W 40. minucie kontuzji nabawił się grający za Radka Wasiaka Piotrek Grabarczyk, ale uraz jest prawdopodobnie nie groźny.

W 41. minucie wygrywaliśmy „tylko” 22:13, ale już w 48. było 26:13. Rywale byli bezradni. Skutecznie grał Paweł Sieczka, ładne bramki rzucał Radek Wasiak. Sześć minut przed końcem prowadziliśmy już 31:16. Nasze zwycięstwo byłoby wyższe gdyby nie kilka błędów w ataku.

Powiedzieli po meczu:

Daniel Waszkiewicz: - W obronie zagraliśmy kilka dobrych fragmentów. Mecz był bez historii. Nasze zwycięstwo było zdecydowane. Ten mecz to dobre przetarcie przed niedzielnym spotkaniem Ligi Mistrzów z Bośnią w Sarajewie.

Piotr Zembrzuski, trener Chrobrego: Wynik mówi sam za siebie. Wasz zespół pokazał, że wcale nie trzeba się wysilać, by wysoko wygrać. Te 10-14 bramek to przepaść jaka dzieli czołówkę tabeli od pozostałych drużyn.

VIVE KIELCE – CHROBRY GŁOGÓW 33:19 (16:9)

Vive: Bernacki, Tkaczyk – Wasiak 7, Kuchczyński 5, P. Sieczka 5, Kliszczyk 5 (2), Zydroń 4, Bystram 3, Hiliuk 2, Bielecki 2 (1), Grabarczyk, Litowski, J. Sieczka.

Chrobry: Pitoń – M. Jurecki 5, Marciniak 3, Kopeć 3 (1), Piwko 3, B. Jurecki 2, Będzikowski 1, Piotrowski 1, Kamielin 1, Konrad, Ciemniak, Jastrzębski , Rafalski.

Sędziowali: Mirosław Baum (Katowice) i Marek Góralczyk (Świętochłowice). Kary: 4 i 2 minuty. Widzów ok. 500.