14.10.2003, 16:52

Jutro VIVE podejmuje Olimpię Piekary Śląskie - Przystanek przed Veszprem

Co tu mówić. Nasz dzisiejszy mecz z Olimpią powinien być dla naszego zespołu mocniejszym treningiem. Potencjał obu drużyn jest tak różny, że nie trudno wskazać w tym meczu faworyta. Zagrać musimy tak, by stracić jak najmniej sił przed sobotnim, arcytrudnym meczem z Foteksem w węgierskim Veszprem. Najbliższy rywal w Lidze Mistrzów jest jednym z faworytów rozgrywek. - Nie znaczy to, że się poddamy i będziemy prosić o najniższy wymiar kary - to Węgrzy muszą wygraź.  Gospodarze są napewno faworytami, ale my wyjdziemy na parkiet bez obciążeń. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie będziemy faworytami.

Wszystko wskazuje na to, że w sobotę Veszprem zostanie zalany przez kieleckich kibiców. Organizatorzy meczu (sobota, 18 bm., godz. 18) zarezerwowali dla fanów naszego klubu ... 108 biletów. 88 to miejsca siedzące (każda wejściówka kosztuje 10 euro), pozostałe 20 to miejsca stojące (7 euro).

- Na dziś mamy zgłoszenia ok. 70 kibiców - mówi Andrzej Jung, dyrektor Vive. - Tak więc jest jeszcze trochę wolnych miejsc. Chętni mogą zgłaszać się do klubowego sekretariatu. Kibice wyjeżdżają na Węgry w piątek o godz. 23 sprzed hali przy ul. Krakowskiej i rano dojadą do Veszprem. Przed meczem będą więc mogli trochę odpocząć czy pozwiedzać miasto.

Dopiero dzisiaj  wyjaśniły się sprawy zakwaterowania naszej ekipy . - Węgrzy przygotowali dla nas najlepszy hotel (czterogwiazdkowy Betekints Hotel). Właśnie dogrywamy ostatnie szczegóły dotyczące wyżywienia i dojazdu. Będziemy mieć dobre warunki do tego, by odpocząć po podróży i należycie przygotować się do meczu. Wyjeżdżamy do Veszprem  już w czwartek, po popołudniowym treningu, około godz. 20. Planujemy, że na miejscu będziemy rano w piątek. Wieczorem przeprowadzimy trening o godzinie 18. Do zobaczenia jutro na hali.