04.08.2003, 06:44

Lepsza gra niż wynik

Dalsze minuty to bramka za bramkę i wynik remisowy utrzymywał się do 23 min.Ostatnie 7 minut do dobra gra rywali,a trzy zdobyte bramki wyprowadziły zespół Gummersbach na prowadzenie 15:12 i takim właśnie wynikiem się ona zakończyła.

Drugą połowę rywale rozpoczeli od zdobycia bramki.Powiększali ją do 5-6 goli,to znów nasi zawodnicy niwelowali ją do trzech bramek.

 

Nasz zespół swoją postawą na boisku zasłużył na pochwałę,grając w osłabionym składzie bez Karola Bieleckiego,Piotrka Grabarczyka oraz Patryka Kuchczyńskiego(przebywają na zgrupowaniu kadry młodzieżowej),toczyli wyrównany pojedynek z czołowym zespołem Bundesligi.

W okresie od 31 do 36 min.to bardzo dobra gra zespołu i skuteczne rzuty Radka Wasiaka( 4 bramki z rzędu).Jednak w wyniku błędów rywale utrzymują 3-4 bramkowe prowadzenie.Sukcesywnie pojawiają się na boisku dublerzy-P.Czopek w bramce(kilka b.dobrych interwencji) oraz M.Kubiec(3 bramki).Ostatnie minuty to przewaga rywali

i mecz kończy się wynikiem 25:31.Warto dodać,że drużyna nasza mogła osiągnąć dziś lepszy wynik,jednak nie wykorzystała trzech rzutów karnych.

 

Ogólnie można podsumować:gra była lepsza niż wskazuje na to wynik spotkania.Na pomeczowej konferencji trener VfL Gummersbach chwalił naszą drużynę.

 

Bramki dla VIVE zdobyli:

Kliszczyk-6

Wasiak-5

Hiljuk-4

Bystram-3

Kubiec-3

Janyst-1

Zydroń-1

P.Sieczka-1

Nowakowski-1

 

Po meczu trener Waszkiewicz powiedział:

"Myślę,że dzisiejszy mecz był zdecydowanie lepszy,szczególnie w ataku.Pokazaliśmy dzisiaj naprawdę b.dobrą piłkę ręczną.

wczoraj wyszliśmy wystraszeni,zrobiliśmy dużo błędów,rywale nas skontowali i stąd taki wynik,chociarz mieliśmymomenty b.dobrej gry.Doszliśmy rywali z minus siedem na dwie bramki.

Dziś znowu było parę wachań ale zdecydowanie mniej.Ja nie byłbym z meczu zadowolony bo bramkowo przegraliśmy ale tutaj nas chwalą i w pewnym momencie pokazaliśmy,że ten zespół ma duży potencjał.Przyznam się,że ten turniej jest zbyt silny jak na pierwsze granie i okres przygotowań w jakim jesteśmy ale takie turnieje zdarzają się rzadko i musieliśmy podjąc wyzwanie i ja się cieszę,że tu jesteśmy,idzie nam coraz lepiej i mam nadzieję,że jutro z teoretycznie najsłabszym zespołem

pójdzie nam najlepiej."

 

W drugim razegranym dziś meczu THW KIEL pokonał HSG D/M Wetzlar 32:30 (17:15)