11.10.2018, 20:28
News

Marko Mamić znów pauzuje

  • Magda Pluszewska
  • Tekst

Magda Pluszewska

  • Pressfocus
  • Foto

pressfocus

Bez Marko Mamicia drużyna PGE VIVE Kielce wystąpi w najbliższym meczu Ligi Mistrzów z Vardarem, który odbędzie się w niedzielę, 14 października, o godz. 17:00 w Hali Legionów. Lewemu rozgrywającemu odnowił się uraz stawu skokowego, z którym zmaga się od początku sezonu.

„Według mnie Marko nie powinien był wejść na boisko do czasu przerwy na reprezentację” – komentuje trener PGE VIVE Kielce, Talant Dujshebaev – „Wrócił za wcześnie i teraz znów boli go kostka. Chyba za bardzo uwierzyłem w optymistyczne prognozy dotyczące jego stanu zdrowia, a w dodatku Marko bardzo chciał grać."

Marko w tym sezonie wystąpił w meczu otwarcia PGNiG Superligi w Opolu, 31 sierpnia, po czym powrócił na boisko w wyjazdowym spotkaniu z Piotrkowem 2 października. Chorwat pojawił się także w spotkaniu z Kristianstad 6 października, co w połączeniu z występem z ligowego pojedynku okazało się zbyt dużym obciążeniem dla jego stawu skokowego. Marko więc jak na razie nie wesprze kolegów w kolejnych meczach. Ciężko na razie powiedzieć, kiedy znów wystąpi.

„Dziennikarze i kibice co chwilę pytają, kiedy wróci dany zawodnik, a ja doskonale to rozumiem, bo wszyscy chcemy na bieżąco wiedzieć, co się z nim dzieje i chcemy, by wszyscy jak najszybciej wracali na boisko” – mówi trener Dujshebaev – „Zdrowie zawodnika jest jednak dla mnie najważniejsze, drugi raz na pewno nie zaryzykuję.”

W drużynie PGE VIVE Kielce cały czas rehabilitację przechodzą Bartłomiej Bis, Mariusz Jurkiewicz i Uladzislau Kulesh. Bieżące informacje o kontuzjach można znaleźć w dziale Drużyna, w zakładce Kontuzje.