17.11.2018, 10:30
Zapowiedź

Nic dwa razy się nie zdarza!

  • Magda Pluszewska
  • Tekst

Magda Pluszewska

  • Grzegorz Trzpil
  • Foto

Grzegorz Trzpil

  • Angela Grewe
  • Foto

angela grewe (1)

W meczu 8. kolejki fazy grupowej VELUX EHF Champions League podejmiemy w Hali Legionów HC Meshkov Brest. Zaledwie tydzień temu podopieczni Talanta Dujshebaeva pokonali na wyjeździe mistrzów Białorusi dziewięcioma bramkami 35:26. Rewanż rozpocznie się w sobotę, 17 listopada, o godz. 18:00. Cały czas, do momentu rozpoczęcia pojedynku ostatnie bilety można nabywać za pośrednictwem systemu eBIlet, a od godz. 16:30 dodatkowo w kasie Hali Legionów.

Mogłoby się wydawać, że skoro tydzień temu PGE VIVE Kielce wysoko pokonało HC Meshkov Brest na wyjeździe, 35:26, to w Hali Legionów nic złego stać się może. Gospodarze minionego spotkania zagrali wówczas naprawdę słaby mecz, a naszej ekipie wychodziło niemal wszystko. „Nic dwa razy się nie zdarza”– przekonywała nas jednak kiedyś Wisława Szymborska, a kielczanie zgodnie potwierdzają tezę polskiej noblistki.

To będzie zupełnie inny mecz – przekonuje skrzydłowy PGE VIVE, Arkadiusz Moryto – Uważam, że Brześć zagrał tydzień temu bardzo słabi, a my bardzo dobrze. Uważam, że tej drużynie nie przytrafi się drugie takie spotkanie. Teraz rywale będą przygotowani na nasze warianty w ataku, bo myślę, że wcześniej przygotowywali się pod Michała Jureckiego i Lukę CIndricia, a my wyszliśmy w trochę innym składzie, z Blazem na prawym rozegraniu i Alexem na środku. Teraz na pewno będziemy musieli zagrać lepiej niż w Brześciu, by ten mecz wygrać.

grewe trening moryto

W podobnym tonie wypowiada się trener naszego zespołu, Talant Dujshebaev, który podkreśla, że od żółto-biało-niebieskich wymaga pełni zaangażowania.

Każdy mecz to inna historia – mówi szkoleniowiec – Trudno jest się skoncentrować, gdy w ciągu tygodnia grasz dwa mecze z tym samym zespołem. Bardzo niemądre z naszej strony byłoby myślenie, że skoro wygraliśmy w Brześciu dziewięcioma bramkami, to teraz będzie łatwo. Lekceważenie przeciwnika zbyt dużo kosztuje. Brak dwóch punktów w tym meczu to byłaby tragedia. Od początku przygotowań w Kielcach apeluję więc do chłopaków o maksymalne skupienie i walkę, by punkty zostały w domu.

grewe trening talant

Krzysztof Lijewski poprzedniemu pojedynkowi przyglądał się sprzed telewizora. Lijek ze względu na kontuzję pleców nie wystąpił w poprzednim spotkaniu i nie wiadomo, czy zagra dziś w rewanżu (na pewno zabraknie natomiast Michała Jureckiego i Luki Cindricia). Rozgrywający wskazał bardzo konkretny powód wysokiego zwycięstwa kielczan w minioną sobotę i również przestrzega przed tym, że teraz już tak łatwo nie będzie, bo rywale na pewno wyciągną wnioski.

Drużyna z Brześcia popełniła w tamtym meczu po prostu więcej błędów indywidualnych, nasza przewaga rosła, bo mogliśmy pozwolić sobie na przeprowadzanie szybkich kontr – ocenia Lijek – Jeśli rywale to wyeliminują, będzie dużo trudniej.

Aż trzydzieści pięć bramek zdobytych przez żółto-biało-niebieskich świadczy o nienajlepszej obronie przeciwników. Krzysztof Lijewski wyjaśnia, że to właśnie konsekwencja błędów indywidualnych, a niekoniecznie samej defensywy.

Jeśli tracisz w ataku pozycyjnym piłki, to nie masz czasu na ustawienie obrony i dostajesz bramki z kontrataku – wyjaśnia – Wtedy ani super bramkarz Pesić nie mógł z tym za bardzo nic zrobić, ani Horak, który jest świetnym obrońcą, ale siedział na ławce, gdyż nie gra w ataku. Tu jest problem. Jeśli drużyna wyeliminuje błędy własne, to będzie dużo groźniejsza.

grewe trening lijewski

Mecz z Brześciem jest bardzo ważny z punktu widzenia walki o pierwsze miejsce w grupie A. Dziś także odbywa się drugie istotne spotkanie, Barcelona podejmuje Vardar. Za tydzień to my zmierzymy się z Barceloną, a Brześć zagra z Vardarem.

To są ważne kolejki, a dla nas ważne punkty, szczególnie teraz z Brześciem, by podtrzymać dobrą passę – mówi Arek Moryto – Myślę, że dziś w drugim spotkaniu zdecydowanie wygra Barcelona. Jest teraz tak rozpędzona, że ciężko jej się przeciwstawić. Miejmy nadzieję, że w końcu jedyną drużyną będą Kielce.

Spotkanie z HC Meshkov Brest rozpocznie się w sobotę, 17 listopada, o godz. 18:00. Cały czas, do momentu rozpoczęcia pojedynku ostatnie bilety można nabywać za pośrednictwem systemu eBIlet, a od godz. 16:30 dodatkowo w kasie Hali Legionów. Transmisja w CANAL+ Sport i Eleven Sports 1.