12.12.2018, 15:23
News

Marko Mamić przeszedł zabieg w Bieruniu

  • Pressfocus
  • Foto

pressfocus

  • Magda Pluszewska
  • Tekst

Magda Pluszewska

Zawodnik PGE VIVE rozpoczął przerwę świąteczną od przejścia zabiegu kontuzjowanego stawu skokowego w klinice Galen, w Bieruniu. Zabieg przebiegł zgodnie z planem. Marko w najbliższym czasie będzie poruszał się o kulach, a wkrótce przejdzie badanie kontrolne. Na razie nie wiadomo, ile potrwa jego przerwa w grze.

Lewy rozgrywający PGE VIVE Kielce od dawna zmagał się z przewlekłą kontuzją stawu skokowego. Po raz pierwszy w tym sezonie ucierpiał na początku września 2018 r. Wystąpił w meczu otwarcia PGNiG Superligi w Opolu, 31 sierpnia, po czym powrócił na boisko w wyjazdowym spotkaniu z Piotrkowem 2 października.

Chorwat pojawił się także w spotkaniu z Kristianstad 6 października, co w połączeniu z występem z ligowego pojedynku okazało się zbyt dużym obciążeniem dla jego stawu skokowego. Później występował jeszcze w kilku meczach, raczej tylko w obronie, aż przed listopadowym spotkaniem z Barceloną znów odczuł bardzo silny ból w stawie i wypadł ze składu meczowego Mistrzów Polski już do końca roku.

Marko Mamić wykorzystał przerwę świąteczną na zabieg artroskopii stawu skokowego, który został przeprowadzony przez znanego w środowisku sportowym świetnego specjalistę, prof. Krzysztofa Ficka, w klinice Galen, w Bieruniu. Zabieg polegał na usunięciu ze stawu osteofitów, czyli narośli kostnych (podobny problem mieli w zeszłym sezonie Filip Ivić i Mateusz Kus, którym osteofity usuwano ze stawów łokciowych). Wszystko przebiegło pomyślnie i Marko wrócił już do Kielc. W najbliższych dniach będzie poruszał się o kulach, a za ok. 10 dni przejdzie badanie kontrolne. Dopiero po nim będzie możliwe określenie planu rehabilitacji dla Marko i przybliżonego okresu powrotu zawodnika do treningów.

Trzymamy kciuki za sprawną regenerację po zabiegu i życzymy jak najszybszego powrotu do pełni zdrowia!