11.02.2019, 13:34
News

Dobre wieści w sprawie zdrowia Alexa Dujshebaeva!

  • Magda Pluszewska
  • Tekst

pluszewska 2

  • Grzegorz Trzpil
  • Foto

Grzegorz Trzpil

Świetny mecz z Kristianstad, w którym pokonaliśmy mistrzów Szwecji 34:33 przyćmiła nieco kontuzja kolana Alexa Dujshebaeva. Rozgrywający opuścił boisko w pierwszej połowie spotkania i już na nie nie wrócił. Zawodnik nie brał udziału w poniedziałkowym porannym treningu drużyny PGE VIVE Kielce, ponieważ w tym czasie przechodził wstępne badania, mające na celu określenie, jak poważny jest to uraz.

Alexa w szesnastej minucie meczu na parkiet powalił szwedzki rozgrywający, Helge Freiman. Po tej sytuacji zawodnik zaczął utykać i w końcu poprosił sędziego o przerwanie akcji, by mógł opuścić boisko. Do końca meczu Alex już nie zagrał, a kibice drżeli o diagnozę. W poniedziałek rano poznaliśmy wstępne ustalenia co do stanu zdrowia naszego zawodnika.

Alex jest w trakcie badań, na razie przeszedł badania palpacyjne, a jutro wykonamy jeszcze rezonans, który pokaże, jak, szczegółowo, wygląda kolano – relacjonuje klubowy fizjoterapeuta, Tomasz Mgłosiek – Najważniejsze, że kolano nie jest spuchnięte i dobrze rokuje. Gdybyśmy mieli spodziewać się poważniejszej kontuzji, to w tym momencie kolano wyglądałoby już dużo gorzej. Pełni optymizmu czekamy na badania.

Dobrą wiadomością jest też fakt, że Alex zgłasza ból wyłącznie przy ruchach kolanem na boki. Statycznie zawodnik nie odczuwa dyskomfortu. Jeśli badanie rezonansem magnetycznym potwierdzi wstępną diagnozę i wykluczy poważniejszy uraz, przerwa Alexa będzie krótka.

W wariancie podstawowym, tzn. jeżeli jest to jedynie nadciągnięcie któregoś z więzadeł, przerwa potrwa około dwóch, trzech tygodni – wyjaśnia Tomasz Mgłosiek – Jeżeli będzie to coś poważniejszego, zakładam, że zawodnik będzie pauzował od czterech do sześciu tygodni.