18.09.2019, 19:40

Wysoka wygrana w Opolu!

Zdecydowane zwycięstwo w Opolu! Nasza drużyna pewnie wygrywa mecz z brązowym medalistą PGNiG Superligi - Gwardią Opole 29:18 (16:10).

GWARDIA OPOLE - PGE VIVE KIELCE 18:29 (10:16) 

Kornecki, Wolff - Janc 7, Moryto 5, Jurkiewicz 4, Kulesh 4, Fernandez Perez 3, Guillo 2, Pehlivan 1, Karalek 1, Dujshebaev, Karacić, Lijewski i Aginagalde

Pierwsza siódemka: Kornecki - Moryto, Fernandez Perez, Lijewski, Jurkiewicz, Kulesh Karalek

Spotkanie rozpoczęło się od bardzo szybkich akcji z obu stron. Nasza drużyna rozpoczęła od mocniej gry w defensywie, gospodarze mieli ogromne problemy ze znalezieniem miejsca do oddania rzutu na bramkę Mateusza Korneckiego. Już po 10. minutach gry w Stegu Arenie, żółto-biało-niebiescy wypracowali sobie dojść spokojna przewagę wynoszącą cztery gole - 8:4. 

W kolejnych minutach kielczanie nie zwalniali tempa i powoli systematycznie powiększali dystans bramkowy, po kwadransie gry podopieczni trenera Talanta Dujszebajewa prowadzili już 11:5. W tym momencie o czas poprosił opiekun gospodarzy. Krótka rozmowa z zespołem nie przyniosła jednak zmiany obrazu gry, strona dominującą na parkiecie nadal byli aktualni mistrzowie Polski. 

Po kwadransie gry na parkiecie pojawili się Igor Karacić, Doruk Pehlivan, Romaric Guillo, Blaz Janc, Alex Dujshebaev i Julen Aginagalde. Kielczanie ciągle byli stroną dyktującą warunki gry w Stegu Arenie i utrzymującą spokojną przewagę bramkową nad rywalami. Ostatnią bramkę pierwszej odsłony meczu zdobył skuteczny Blaz Janc. Pierwsze trzydzieści minut spotkania zakończyło się wynikiem 16:10. 

Drugą połowę rozpoczęło efektowne trafienie Mariusza Jurkiewicza. W bramce żółto-biało-niebieskich skuteczną interwencją zameldował się Andreas Wolff. Efekt? Szybkie powiększenie prowadzenia o dwa gole - 18:10. Podopieczni trenera Talanta Dujszebajewa nie zamierzali jednak zmniejszać tempa gry. Gwardziści mieli natomiast ogromne problemy z przebiciem się przez szczelną formację defensywną kieleckiej drużyny. Pierwszą bramkę w drugiej połowie gospodarze zdobyli dopiero po 10. minutach gry, kiedy to z rzutu karnego trafił Patryk Mauer przy stanie 22:11. Od tego momentu zawodnicy trenera Rafała Kuptela zdobyli kilka bramek z rzędu zmniejszając nieco dystans bramkowy do mistrzów Polski. Przewaga naszej drużyny ciągle była jednak niepodważalna i oscylowała wokół 10 goli. 

Końcowe minuty meczu to popis skuteczności Blaza Janca, który dołożył kolejne gole do dorobku żółto-biało-niebieskich w Opolu. Gracze gospodarzy starali się jeszcze o kosmetykę wyniku w Stegu Arenie, ale większość akcji ambitnych gwardzistów nie kończyła się zdobyciem bramki. Ostatecznie mecz zakończył się wysokim zwycięstwem naszego zespołu 29:18 (16:10). Najwięcej bramek dla żółto-bialo-niebieskich zdobył Blaz Janc - 7. Dwóch zawodników naszej drużyny otrzymało czerwone kartki: Doruk Pehlivan (z gradacji kar) oraz Mariusz Jurkiewicz. 

Już w najbliższą niedzielę inauguracja rozgrywek Ligi Mistrzów w Hali Legionów. Informacja o biletach dostępna na naszej stronie. 

Komentarze:

Arek Moryto: Chcemy tak grać w obronie, żeby wymuszać błędy rywali. Na początku to się udawało i wyprowadziliśmy kilka łatwych kontrataków.  Mamy takie założenia na ten sezon, żeby grać mocniej w obronie i tracić mniej goli, póki co to się udaje. Na pewno mamy w tym sezonie dłuższą ławkę, nie ma tylu kontuzji, ile przytrafiło nam się w poprzednim sezonie. Przeszliśmy przygotowania z nowym szkoleniowcem od przygotowania motorycznego, także wygląda to troszkę inaczej i jesteśmy dobrze przygotowani do trudów sezonu.