15.11.2019, 17:06
Zapowiedź

A. Fernandez: Mamy najlepsze trybuny w Europie!

  • Magda Pluszewska
  • Tekst

  • Tomasz Fąfara
  • Foto

Tomasz Fąfara

W sobotę, 16 listopada, o godz. 18:00 drużyna PGE VIVE Kielce podejmie HC Vardar. Pora na rewanż! Liczą się tylko dwa punkty i wielka walka dopingowana przez wypełnioną po brzegi Halę Legionów.

Rozpoczynamy rundę rewanżową fazy grupowej Ligi Mistrzów! W ramach 8. Kolejki podejmiemy w sobotę w Hali Legionów HC Vardar. Ze starcia z Mistrzami Macedonii sprzed tygodnia przywieźliśmy jeden punkt, remisując mecz w hali Jane Sandanskiego 28:28. Teraz kielczanie liczą na zwycięstwo przy wsparciu własnej publiczności.

Mamy najlepsze trybuny w Europie – mówi Angel Fernandez – Nie wiem, kto jest faworytem, ale to dla nas bardzo ważny mecz w perspektywie ostatecznego miejsca w grupie.

Ze względu na uraz uda skrzydłowy nie dokończył spotkania w Skopje, ale zapowiada, że na rewanż będzie gotowy.

Pod koniec meczu zabolał mnie mięsień dwugłowy uda lewej nogi – wyjaśnia Angel – Do ostatniego dnia przed rewanżem będę już raczej trenował normalnie i mam nadzieję, że wystąpię w sobotę.

Nic nie wskazuje na to, by skład drużyny PGE VIVE miał się pomniejszyć w stosunku do pierwszego pojedynku z Vardarem.

Myślę, że ekipa, która grała w Skopje, zagra teraz w sobotę – mówi drugi trener PGE VIVE, Uroš Zorman.

Wręcz przeciwnie, skład prawdopodobnie powiększy się o Daniela Dujshebaeva, którego poprzednio zabrakło ze względu na dyskomfort w kolanie. Rozgrywający wystąpił w minionym spotkaniu z Głogowem i jest przewidywany do składu na mecz rewanżowy.

Elementem, który szczególnie zapadł w pamięć w pierwszym starciu z Mistrzami Macedonii była gra siedmiu na sześciu podopiecznych trenera Kosharova. Czy powinniśmy się spodziewać, że w Hali Legionów rywale również będą forsować ten sposób gry?

Jeśli zagrają bez Kristopansa i Dissingera to myślę, że na pewno – zapowiada Uros Zorman – Z takimi małymi rozgrywającymi, jacy im zostają, ciężko jest pograć normalnie. Przygotujemy się na wszystkie warianty i liczymy na to, że wszystko ułoży się dobrze dla nas.

Wiemy już na pewno, że w Kielcach nie będzie Dainisa Kristopansa, o czym w czwartek poinformował w swoich mediach społecznościowych macedoński klub. Christian Dissinger przyleciał do Kielc i zapewne zostanie wpisany do protokołu meczowego podobnie jak w Skopje, ale jego występ cały czas stoi pod znakiem zapytania.

W drużynie gospodarzy na pewno zabraknie Arkadiusza Moryto, który doznał urazu mięśnia brzucha. Skrzydłowy czuje się lepiej, ale jego powrót na boisko przewidywany jest na przełom listopada i grudnia.

Stopniowo idę do przodu, miałem teraz chwile odpoczynku, tydzień nic nie robiłem – relacjonuje skrzydłowy – Pokazałem się naszym fizjoterapeutom, którzy mówią, że jest progres, a rana na brzuchu powoli się goi. Chciałbym jak najszybciej pomóc zespołowi, ale wszystko zależy od tego, jak będzie wyglądał bieżący stan mięśni brzucha.

Arek pierwszy mecz z Vardarem musiał oglądać przed telewizorem.

Serce troszkę mocniej biło, w końcówce pociłem się nerwów! – wspomina zawodnik – Ale kibicowałem mocno i wierzyłem do końca, że się uda. Nasza skuteczność nie wyglądała źle do pewnego momentu. W ostatnich 10-15 min bramkarz Vardaru się obudził i zaczął bronić rzuty, których wcześniej nie bronił w Lidze Mistrzów, wszystko analizowaliśmy przed spotkaniem. Niemniej, Skopje to ciężki teren i trzeba się cieszyć z każdego punktu, który się stamtąd wywiezie.

Na prawym skrzydle mamy na szczęście jeszcze Blaza Janca, który w ostatnim okresie prezentuje się wyśmienicie. W Skopje zdobył 7, a we wtorek w Głogowie 12 bramek.

Przyznam, że jestem naprawdę szczęśliwy, że tak dobrze zagrałem te mecze, ale – jak powtarzam za każdym razem – wolałbym rzucić jedną bramkę, ale żebyśmy wygrali. W sobotę najważniejsze będzie to, by zespół zagrał lepiej niż w Skopje, przed naszymi kibicami lepiej się gra, wiem, że będzie fajna atmosfera i może być tylko zwycięstwo!

Rewanżowe spotkanie z HC Vardarem odbędzie się w sobotę, 16 listopada, o godz. 18:00. Wszystkie bilety zostały wyprzedane. Transmisja w CANAL+ Sport od godz. 17:30. W dniu meczu dostępny będzie kolejny numer magazynu klubowego #dawajDAWAJ.