Paweł Paczkowski wrócił na boisko!
- Magda Pluszewska
- Tekst
- David Vörös/Telekom Veszprem
- Foto
Wypożyczony do Telekomu Veszprem prawy rozgrywający PGE VIVE Kielce zadebiutował w barwach Mistrzów Węgier. „Paczas” po raz pierwszy w tym sezonie został wpisany do protokołu meczowego i około dwudziestej minuty wszedł na parkiet w spotkaniu Telekomu Veszprem z Metaloplastiką w ramach rozgrywek Ligi SEHA. W swoim debiucie zdobył jedną bramkę.
Paweł Paczkowski wyszedł na parkiet około dwudziestej minuty meczu i bardzo szybko zdobył swoje pierwsze trafienie dla Telekomu Veszprem. Rozgrywający zmienił Omara Yahię, który rozpoczął spotkanie. Po przerwie Egipcjanin ponownie zameldował się na boisku, a polski rozgrywający zastąpił go po około kwadransie. Do końca meczu Paweł nie zdobył już bramki, ale za to m. in. wywalczył rzut karny. Jego zespół wygrał 36:29, a już w najbliższą sobotę, 23 listopada, w ramach Ligi Mistrzów Veszprem podejmie PGE VIVE Kielce.
Paweł Paczkowski ostatni mecz rozegrał w marcu tego roku jeszcze w barwach Motoru Zaporoże. Pod koniec miesiąca, tuż po pierwszym z dwóch meczów fazy Last 16 z PGE VIVE Kielce zremisowanym 33:33, po raz drugi w karierze zerwał więzadło w kolanie i do niedawna rehabilitował się pod okiem fizjoterapeutów – najpierw w Polsce, a od momentu rozpoczęcia klubowych przygotowań do sezonu 2019/20 w Veszprem. Kilka tygodni temu rozpoczął regularne treningi z drużyną i dziś wreszcie zadebiutował w czerwonej koszulce Mistrzów Węgier.
Obszerny wywiad z Pawłem Paczkowskim na temat aklimatyzacji w nowym zespole oraz szans na rychły powrót do reprezentacji Polski można znaleźć w aktualnym numerze magazynu klubowego #dawaDAWAJ, który będzie dostępny w Hali Legionów na środowym meczu z Azotami-Puławy.
fot. David Vörös/Telekom Veszprem