K. Lijewski: Andi tchnął w nas pozytywnego ducha!
- Magda Pluszewska
- Tekst
- Grzegorz Trzpil
- Foto
Drużyna PGE VIVE Kielce zwycięstwem zakończyła występy w Lidze Mistrzów w 2019 roku. Podopieczni Talanta Dujshebaeva pokonali HC Meshkov Brest 30:24 w meczu ostatniej, 10. kolejki Velux EHF Champions League przed zimową przerwą na święta i EHF EURO 2020. Cały zespół spisał się bardzo dobrze, a w świetnej dyspozycji ponownie był bramkarz, Andreas Wolff.
Bramkarze obu zespołów pokazali w tym spotkaniu, że są najwyższej klasy zawodnikami. Ivan Pesić odnotował skuteczność na poziomie 27%, broniąc jedenaście z czterdziestu jeden rzutów. Jeszcze lepiej zagrał Andreas Wolff, którego skuteczność sięgnęła 41%. Nasz bramkarz dobrze interweniował w aż siedemnastu przypadkach, obronił m. in. rzut karny, kontry i wiele prób z drugiej linii.
Gratulacje dla Andiego! Świetnie dzisiaj bronił całe spotkanie – przyznał po meczu skrzydłowy PGE VIVE, Blaz Janc.
W ostatnich dziesięciu minutach pojedynku popełniliśmy dziewięć dużych błędów, Andreas Wolff był w fantastycznej dyspozycji, gratulacje dla niego! – komplementował Andiego szkoleniowiec gości, Raul Alonso.
Andi bardzo dobrze grał w pierwszej połowie, ale w drugiej naprawdę zrobił różnicę – chwalił bramkarza trener Talant Dusjhebaev – Odbijał m. in. trudne rzuty kołowych, kontry i dawał kolegom proste sytuacje w kontratakach.
Interwencje Andreasa Wolffa nie tylko przekładały się na kolejne łatwe zdobycze bramkowe zespołu, ale także mocno podbudowywały zawodników psychicznie. W końcówce spotkania zdawało się, że nic nie jest w stanie odwrócić jego losów, a kielczanie z łatwością i uśmiechami na twarzach powiększali przewagę nad Meshkovem Brest.
Wyświetl ten post na Instagramie.Important win in our last game in @ehfcl ???????????? #dawajdawaj #gramyrazem #ehfcl @kielcehandball
Pod koniec Andreas Wolff pokazał, że jest światowej klasy bramkarzem, tchnął w nas pozytywnego ducha – przyznał rozgrywający PGE VIVE, Krzysztof Lijewski – Dzięki jego paradom, które przełożyły się na kontrataki, udało nam się odskoczyć na kilka bramek, zszedł z nas „balon” i łatwiej kontrolowało się przebieg meczu.
To kolejny świetny występ naszego bramkarza w Lidze Mistrzów. Tydzień temu, w Veszprem, Andreas Wolff również widowiskowo interweniował, przez większość spotkania „trzymając wynik”. Od początku sezonu 2019/20 Andi czterokrotnie bywał wyróżniany przez ekspertów Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej i liczymy, że tak będzie też po 10. kolejce!