07.02.2020, 11:28
Zapowiedź

B. Janc: Wiemy, jak ważny jest ten mecz!

  • Agata Pakuła
  • Tekst

  • Patryk Ptak
  • Foto

Patryk_Ptak

Wracają wielkie „ligomistrzowe” emocje! W sobotę, 8 lutego, o godz. 17:15 drużyna PGE VIVE Kielce zmierzy się na wyjeździe z Montpellier HB. Mecz 11. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów będzie pierwszym spotkaniem na europejskich parkietach obu drużyn w bieżącym roku kalendarzowym. Transmisja od godz. 17:10 w nSport+.

Weekendowy mecz jest pierwszą rozgrywką naszej drużyny w Lidze Mistrzów, w tym roku. Po dziesięciu kolejkach kielczanie zajmują trzecie miejsce w grupie z dwunastoma punktami na koncie. Tuż za nimi, z sumą jedenastu punktów, znajduje się francuskie Montpellier HB.  Tu jeszcze wszystko może się zdarzyć! Ze względu na wysoką rangę pojedynku Europejska Federacja Piłki Ręcznej zadecydowała, że będzie to Match of The Week, co oznacza szeroką transmisję telewizyjną i szczególną oprawę EHF.

Kibice PGE VIVE Kielce pewnie jeszcze żyją emocjami wielkiego wtorkowego zwycięstwa z Orlen Wisłą Płock w Świętej Wojnie, po której odzyskaliśmy fotel lidera PGNiG Superligi! Nasi zawodnicy nie mieli wiele czasu na odpoczynek po tej wygranej (29:20), bo od razu następnego dnia wrócili do treningów, a w piątek rano cała drużyna wyleciała do Francji nastawiona już na kolejny trudny mecz! Tym razem będzie to zupełnie inne spotkanie.

Mimo, że obie drużyny występują w Lidze Mistrzów, to we francuskim Montpellier gra się dużo ciężej – podkreśla Mariusz Jurkiewicz – Spotkanie z Płockiem rozegraliśmy u siebie, a relacje łączące nasze drużyny powodują, że te mecze rządzą się innymi prawami. Montpellier HB jest zdecydowanie dużo silniejszą fizycznie drużyną. Zarówno w obronie, jak i w ataku bazuje na dynamice i mocnym rzucie z tyłu. Będziemy musieli na to uważać i unikać strat w ataku, ponieważ każdą taką piłkę przeciwnicy potrafią zamienić w ciągu dwóch, trzech sekund na bramkę.

Francuzi ostatnio zaskoczyli swoich kibiców, przegrywając ligowy mecz ze znajdującą się na 11. miejscu w tabeli drużyną z Ivry (30:25). Mariusz Jurkiewicz przestrzega jednak, żeby nie traktować tej porażki jako wyznacznik obecnej formy Montpellier.

Porażka jest niespodziewana, ale to liga francuska, gdzie różne wyniki się zdarzają, więc mimo że jest to niespodzianka, to w szoku nie jestem – komentuje rozgrywający – Czy to o czymś świadczy? Z naszej perspektywy na pewno nie będziemy tego wyniku brali pod uwagę. To ich problem, czy to im jakoś komplikuje walkę o krajowy tytuł. Nie sądzę, by coś to zmieniało w kwestii naszego meczu.

Ostatni raz z Montpellier spotkaliśmy się w październiku, w Hali Legionów. Wówczas zespół z Francji przyjechał do nas osłabiony (w ich składzie zabrakło Diego Simoneta, Melvyna Richardsona, Gilberto Duarte i Jonasa Truchanoviciusa). Od pierwszych minut kielczanom ciężko przychodziła gra zarówno w ataku, jak i w obronie. Mimo dalszych starań nie udało się pokonać francuskiej defensywy i stojącego  na bramce Marina Sego. Ostatecznie pojedynek ten zakończył się nieznaczną porażką PGE VIVE Kielce (27:29).

W jutrzejszym składzie najprawdopodobniej ujrzymy brakujące wówczas ogniwa francuskiego rozegrania, które według Romarica Guillo, stanowią o sile naszych rywali. Nasz obrotowy uważa, że w sobotnim rewanżu kluczowa może być także forma bramkarzy obu ekip.

Truchanovicius, Duarte to świetni zawodnicy, poza tym niebezpieczni są również bramkarze, Marin Šego i Kevin Bonnefoi. Według mnie, wiele może zależeć waśnie od nich – zaznacza Romaric Guillo.

Zdaniem drugiego trenera, Uroša Zormana, najlepszą receptą na wygraną będzie przede wszystkim koncentracja w ataku oraz twarda gra w obronie. Nie ma miejsca na błędy, bo ostatnie mecze fazy grupowej okażą się kluczowe w walce o pierwsze dwa miejsca w tabeli.

Nie chcemy wywierać za dużej presji – oznajmia drugi trener Mistrzów Polski – Zrobimy wszystko, by wygrać ten mecz. Jedziemy tam po dwa punkty, które bardzo ciężko będzie zdobyć. Gramy w mniejszej hali, w której nasi rywale mogą liczyć na lepszą atmosferę. Mam nadzieję, że sobie z tym poradzimy i pokażemy charakter tak, jak podczas meczu z Płockiem.

Wiemy, jak ważny jest ten mecz i mam nadzieję, że w sobotę wygramy. Z mojej strony mogę tylko powiedzieć, że damy z siebie wszystko! – podkreśla Blaž Janc.

Mecz PGE VIVE Kielce z Montpellier HB odbędzie się w sobotę, 8 lutego, o godz. 17:15. Transmisja od godz. 17:10 w nSport+.