17.06.2020, 21:06
News Komentarze Poza boiskiem

A. Wolff: Wierzę, że warto będzie czekać

  • Magda Pluszewska
  • Tekst

  • Anna Benicewicz-Miazga
  • Foto

Z końcem czerwca dobiegnie końca 18-letni okres sponsorowania KS VIVE Kielce przez spółki Grupy VIVE. Prezes Bertus Servaas zostaje w klubie w roli Prezesa, mobilizując środowisko piłki ręcznej do walki o utrzymanie poziomu sportowego Mistrzów Polski. Na konferencji prasowej, podczas której ogłoszono strategiczne decyzje dotyczące klubu, kapitan drużyny PGE VIVE Kielce, Andreas Wolff wyraził solidarność wszystkich zawodników, chęć pozostania w Kielcach oraz wiarę w powodzenie uruchomionej zbiórki, która ma dać klubowi brakujące w budżecie 2,5 mln zł.

To smutne, że kryzys spowodowany koronawirusem odbił się także na nas – powiedział kapitan PGE VIVE Kielce – My, zawodnicy, uwielbiamy tutaj być. Muszę szczerze przyznać, że jeden z powodów, dla którego zgodziłem się przyjść do Kielc, to wyjątkowa atmosfera, jaka tu panuje. To właśnie o tym mówili mi w rozmowach Bertus, Talant i mój menadżer. Wszyscy podkreślali, że jest wspaniała handballowa rodzina i to prawda! Uwielbiam grać w tej drużynie!

„Andi” zapewnił, że zawodnicy znają realia obecnej sytuacji i murem stoją za klubem, chcąc pozostać w Kielcach na kolejny sezon.

Wszyscy kochamy tutaj grać! Kielce jako klub mają niesamowitych kibiców. Na każdym meczu tutaj hala niemal płonie! Mogę zdecydowanie powiedzieć, że mamy tu jednych z najlepszych publiczności na świecie, przynajmniej w piłce ręcznej. Jestem pewien, że tak długo jak tu będziemy, każdy z nas będzie dawał z siebie więcej niż wszystko dla tego klubu. Że jeśli będziemy walczyć razem, wszystko przetrwamy i mamy przed sobą świetlaną przyszłość – podkreślił Andreas Wolff.

Andreas Wolff podkreślił jednak, że należy także zrozumieć sportowców, którzy mają prawo czuć się niepewnie wobec zaistniałej sytuacji.

Dla sportowca zawsze najważniejszy jest sukces sportowy. Jednym z moich celów, gdy postanowiłem dołączyć do tego klubu, było to, by co roku walczyć o wygranie Ligi Mistrzów – mówił „Andi” – Myślę, że w moim pierwszym roku tutaj byliśmy na bardzo dobrej drodze i zaszlibyśmy naprawdę daleko, gdyby sezon nie zakończył się przedwcześnie. Zdaję sobie sprawę z tego, że niektórzy zawodnicy nie czują się teraz pewnie. To chyba prawo każdego z nas, by móc tak się czuć, choć jesteśmy ze sobą szczególnie związani. Szczerze powiedziawszy myślę jednak, że taka sytuacja jest teraz w każdym klubie.

Prezes Bertus Servaas na konferencji poinformował, że przy obecnych założeniach budżetowych, aby móc utrzymać poziom sportowy i zapobiec sprzedaży zawodników, klub musi zebrać 2,5 mln zł. W tym celu została uruchomiona zbiórka w serwisie crowdfundingowym zrzutka.pl Na zebranie funduszy jest 60 dni. Jednocześnie Prezes Servaas oraz załoga klubu prowadzi aktywne poszukiwania sponsorów i innych źródeł finasowania. Kapitan Mistrzów Polski, zapytany przez dziennikarza Canal+ o to, czy zawodnicy są w stanie czekać taki okres do otrzymania odpowiedzi na temat ich przyszłości, jednoznacznie odpowiedział:

Wierzę, że Bertus i wszystkie osoby z klubu staną na wysokości zadania. Zawodnicy zaczekają i wierzę, że warto będzie czekać.

Obejrzyj zapis wideo z konferencji prasowej

Dołącz się do zrzutki