18.08.2020, 23:12
News

A. Moryto: Te sparingi i tak jeszcze nie pokażą tego, gdzie jesteśmy

W dniach 19 – 21 sierpnia drużyna Łomża Vive Kielce zagra trzy mecze sparingowe z węgierskimi drużynami. Na Węgry wyjechało dziewiętnastu zawodników, w Kielcach został tylko kontuzjowany Haukur Thrastarson. To już przedostatni etap przygotowań Mistrzów Polski do sezonu 2020/21.

Po VIII Memoriale Antoniego Weryńskiego w Mielcu przyszedł czas na kolejne sparingi. Drużyna Łomża Vive Kielce we wtorek, 18 sierpnia, wyjechała na Węgry, gdzie w środę, czwartek i piątek zagra trzy mecze kontrolne. Zespół stacjonuje w Szekesfehervar, skąd każdorazowo będzie wyjeżdżał na spotkania do swoich rywali.

PLAN MECZÓW SPARINGOWYCH DRUŻYNY ŁOMŻA VIVE KIELCE NA WĘGRZECH

Środa, 19 sierpnia, godz. 17:30

  • Grundfos Tatabanya KC – Łomża Vive Kielce

Czwartek, 20 sierpnia, godz. 17:00

  • Csurgoi KK – Łomża Vive Kielce

Piątek, 21 sierpnia, godz. 18:00

  • Telekom Veszprem HC – Łomża Vive Kielce

Na Węgry wyjechało dziewiętnastu zawodników (licząc z grającym trenerem, Krzysztofem Lijewskim). W Kielcach pozostał jedynie kontuzjowany Haukur Thrastarson. W każdym z trzech meczów trener Talant Dujshebaev planuje wystawić czternastoosobowy skład, co oznacza, że codziennie po pięciu graczy będzie pauzować.

Piątka, która pozostanie w hotelu, będzie wykonywać trening indywidualny na siłowni – wyjaśnia szkoleniowiec Łomża Vive Kielce – W tej grupie będzie zawsze bramkarz, kołowy i zawodnicy drugiej linii. Chcę, żeby w tych spotkaniach każdy zagrał po trzydzieści minut, bo do tej pory dawałem chłopakom po dwadzieścia. Dlatego zagrają po dwóch na pozycjach.

Po turnieju w Mielcu jest jeszcze sporo do poprawy, ale rozgrywający Łomża Vive Kielce, Igor Karačić, zauważa też wiele pozytywów.

Przede wszystkim jestem zadowolony z tego, jak w tych zawodach zagrali młodzi zawodnicy – cieszy się Chorwat – Myślę, że jesteśmy już coraz lepiej przygotowani, mamy siłę i energię. Teraz jeszcze taktyka i wszystko będzie w porządku.

W trakcie przygotowań do sezonu 2020/21 poziom rywali, z którymi grają kielczanie stopniowo wzrasta. Mecze na Węgrzech pozwolą drużynie Łomża Vive Kielce sprawdzić się na tle bardzo ciekawych drużyn.

To dla nas kolejny krok w przygotowaniach – mówi trener Talant Dujshebaev – Tatabanya gra na bardzo solidnym, międzynarodowym poziomie, ma w składzie 7-8 zawodników, którzy grają w reprezentacji Węgier. Csurgo to walczaki. Chłopaki grają 6-0, twardo w obronie i bardzo przyjemnie będzie się z nimi zmierzyć. A Veszprem, wiadomo, to jeden z czterech najlepszych zespołów na świecie, to najwyższa półka i nie ma co do tego wątpliwości. Tak naprawdę liczę na to, że popełnimy wiele błędów. One są po to, by je analizować i polepszać rozumienie się zespołu na boisku.

Spodziewam się ciekawych meczów i kolejnej dawki do analizy dla trenera! Jedziemy po to, by dalej się zgrywać – dodaje Arkadiusz Moryto – Te sparingi jeszcze i tak nie pokażą tego, gdzie jesteśmy, bo jeszcze nie wszystko przetrenowaliśmy na treningach, za miesiąc będziemy dalej.

Drużyna Łomża Vive Kielce po ostatnim meczu w Veszprem od razu uda się w podróż powrotną do Kielc, gdzie dotrze w sobotę, w godzinach porannych. Na początku kolejnego tygodnia zawodnicy trenować będą w Hali Legionów, a w piątek, 28 sierpnia, wyjedzie do Niemiec, gdzie w sobotę i niedzielę zmierzy się z ekipami Füchse Berlin i S.C. DHfK Leipzig.