28.08.2020, 15:06
News

Ostatni etap przygotowań: Niemcy

W piątek, 28 sierpnia, o godz. 7:00 drużyna Łomża Vive Kielce wyjechała do Niemiec, gdzie w sobotę i w niedzielę rozegra dwa ostatnie mecze sparingowe okresu przygotowawczego do sezonu 2020/21: z Füchse Berlin i SC DHfK Lipsk.

Przed Mistrzami Polski ostatni etap przygotowań do sezonu 2020/21. W sobotę, 29 sierpnia, o godz. 15:00 drużyna Łomża Vive Kielce zmierzy się z Füchse Berlin, a dzień później, o godz. 16:00 z S.C. DHfK Lipsk. Obie ekipy to solidne niemieckie marki piłki ręcznej, idealne na końcówkę okresu przygotowawczego.

Każdy przeciwnik z Bundesligi jest dla nas wymagającym rywalem – mówi drugi trener Łomża Vive Kielce Krzysztof Lijewski – Wszystkie te drużyny są znane w europejskim handballu. Füchse gra solidną piłkę od kilku lat, a Lipsk co roku jest coraz wyżej w tabeli. To będą naprawdę fajne sparingi!

Podczas poprzedniego wyjazdu, gdy ekipa Mistrzów Polski mierzyła się z drużynami węgierskimi, trener Talant Dujshebaev typował na każdy z meczów czternastkę zawodników, pozostałych natomiast zostawiał w hotelu. Tym razem w obu spotkaniach mają być dostępni wszyscy gracze tak, by każdy z nich dostał swój czas na boisku. Z zespołem nie pojechał tylko kontuzjowany Haukur Thrastarson, co oznacza, że do dyspozycji trenera jest dziewiętnastu zawodników, łącznie z drugim trenerem Krzysztofem Lijewskim.

Wyprawa do Niemiec to chwilowy powrót do ojczyzny kapitana drużyny Łomża Vive Kielce, Andreasa Wolffa.

Cieszę się, że wracam na chwilę do Niemiec! – mówi Andreas Wolff – Myślę, że przed nami ciężkie mecze. Berlin ma m. in. bardzo dobrych niemieckich zawodników, Wiede czy Druxa i nowego, młodego trenera, który jest bardzo mądry i na pewno będzie miał dużą motywację do tego, by się nam postawić. Ta drużyna chce być w topie niemieckich ekip, chce wygrać całą ligę i awansować do Ligi Mistrzów, więc na pewno będzie chciał jak najlepiej zaprezentować się na jak najwyższym poziomie przeciwko zespołowi, który już w Lidze Mistrzów gra. Lipsk natomiast rozpoczął przygotowania już w czerwcu, po drodze miał kilka tygodni przerwy, więc na pewno będzie w dobrej formie. Ale nie tak dobrej jak my, ponieważ my zaczynamy sezon już we wrześniu, a Bundesliga startuje dopiero w październiku.

W ekipie z Lipska kielczanie spotkają starego znajomego – byłego rozgrywającego Mistrzów Polski, Marko Mamicia.

Fajnie będzie grać przeciwko Marko, on odgrywa w Lipsku ważną rolę – mówi Alex Dujshebaev.

W drużynie tej gra także brat Tomasza Gębali, Maciej, grający na pozycji obrotowego.

Na tę chwilę nie ma potwierdzonych informacji na temat transmisji z obu meczów. Kluby z Berlina i Lipska planują transmisje w swoich kanałach, ale o szczegółach poinformujemy bliżej obu spotkań w naszych kanałach społecznościowych - @kielcehandball na Facebooku i Instagramie.

 

~

fot. David Voros/Telekom Veszprem HC