25.11.2020, 23:53
Komentarze

T. Dujshebaev: Vardar to wciąż aktualny zwycięzca Ligi Mistrzów

  • Magda Pluszewska
  • Tekst

  • Patryk Ptak
  • Foto

Patryk_Ptak

Zadanie wykonane! Drugi mecz z HC Vardar 1961 w fazie grupowej Ligi Mistrzów wygrany. Tym razem kielczanie pokonali rywali w Hali Legionów 36:29, od początku kontrolując spotkanie i nie pozwalając sobie na przestoje takie, jak na wyjeździe. "Moi zawodnicy pokazali ogromny szacunek do rywala" - komentował trener Talant Dujshebaev na konferencji prasaowej.

ZAPIS KONFERENCJI PRASOWEJ PO MECZU ŁOMŻA VIVE KIELCE - HC VARDAR 1961 (36:29)

Talant Dujshebaev, trener Łomża Vive Kielce: Bardzo się cieszę z wyniku. Chcę podziękować moim zawodnikom za to, że pokazali ogromny respekt do przeciwnika przez sześćdziesiąt minut spotkania. Dla mnie Vardar to wciąż najlepsza drużyna w Europie, aktualny zwycięzca Ligi Mistrzów. Trudno jest grać przeciwko temu samemu zespołowi dwa razy z rzędu. Z powodu pandemii Vardar zagrał tylko cztery mecze w trzy miesiące i to dla nich też niełatwe. Mam nadzieję, że teraz będą już grali lepiej i lepiej.

Nicolas Tournat, obrotowy Łomża Vive Kielce: Widzieliśmy, że to będzie trudne spotkane. Mieliśmy duży szacunek do przeciwnika, graliśmy twardo w obronie przez cały mecz. Chcieliśmy dużo grać kontratakiem i to nam się udało. Bardzo cię cieszę ze zwycięstwa.

Stevce Alusevski, trener HC Vardar 1961: Gratulacje dla Łomża Vive Kielce i Talanta Dujshebaeva za kolejne zwycięstwo z naszą drużyną w tym tygodniu. Dobrze zaczęliśmy, ale mieliśmy problemy z szybkimi wnowieniami. Kielce wiedziały jak nas karać i dlatego prowadziły sześcioma bramkami do przerwy. W drugiej części spotkania ciężko nam było skonstruować atak wysokiej jakości. W obronie graliśmy bez energii, szczególnie jeden na jeden. Życzę kielczanom wszystkiego najlepszego w kolejnych meczach!

Patryk Walczak, obrotowy HC Vardar 1961: Gratulacje dla Kielc za zwycięstwo! Myślę, że dobrze zaczęliśmy piętnaście minut. Potem coś poszło źle, popełnialiśmy zbyt wiele prostych błędów, traciliśmy piłkę i wkładaliśmy w ręce kielczan możliwości przeprowadzania kontr. To główny aspekt, który przyczynił się do ich zwycięstwa.