M. Kornecki: O wszystkim decyduje Sławek Szmal
- Magda Pluszewska
- Tekst
- Grzegorz Trzpil
- Foto
W serii Facebookowych rozmów na żywo dziś łączyliśmy się z bramkarzem drużyny Łomża Vive Kielce i reprezentacji Polski, Mateuszem Korneckim. Zawodnik Mistrzów Polski wczoraj zadebiutował na Mistrzostwach Świata w Egipcie, a biało-czerwoni wygrali z Urugwajem 30:16.
Podczas rozmowy dużo mówiliśmy o bramkarzach.
O wszystkim decyduje Sławek Szmal, on wybiera skład na każdy mecz. Patrząc na te ostatnie, pozycja w bramce się zmieniała, aczkolwiek Adam Morawski prezentował super formę i pewnie to on jest numerem jeden. Z każdej strony jest jednak nacisk na niego. Kto by nie wszedł do bramki, będzie chciał pokazać się z dobrej strony i to jest z korzyścią dla całej kadry – mówił Mateusz Kornecki.
Bramkarz Łomża Vive Kielce bronił całą drugą połowę meczu Polska – Urugwaj, uzyskując 30% skuteczności.
Dużo czasu minęło od kiedy stałem w bramce, ale to nie miało znaczenia. Staram się robić to, co mogę robić najlepiej. Kilka piłek udało mi się obronić i cieszę się, że zagrałem ten mecz. Nie możemy zaliczyć go do najlepszych, ale on jest się skończył i teraz skupiamy się już tylko na spotkaniu z Węgrami. Wiedzieliśmy, że mentalnie będzie ciężko, bo byliśmy zdecydowanym faworytem. Od początku nie wszystko się kleiło, ale w drugiej połowie poszło kilka kontr, wygraliśmy czternastoma bramkami i trzeba to spotkanie odhaczyć, bo teraz tak naprawdę zaczyna się najważniejsza faza. Jeśli chcemy grać w półfinale, musimy wygrać. Jesteśmy gotowi jako drużyna, żeby przejść takiego przeciwnika jak Węgrzy, choć to nie będzie proste, bo grają w tym turnieju bardzo dobrze i jeszcze nie przegrali meczu – zapowiedział Mateusz.
Cała rozmowa dostępna jest na Facebooku @kielcehandball.
Facebook Express Call: Mateusz Kornecki