13.02.2021, 20:25
Zapowiedź

Spotkanie z dobrym znajomym

  • Maciej Szarek
  • Tekst

  • Patryk Ptak
  • Foto

Patryk_Ptak

Łomża Vive Kielce w niedzielę, 14 lutego, zmierzy się z Azotami Puławy w ramach zaległej, 11. serii PGNiG Superligi (początek meczu o godz. 19.15). W barwach rywali występuje Michał Jurecki, były zawodnik Mistrzów Polski. „Cieszę się na spotkanie z Michałem! To ich najważniejszy gracz, ale nie możemy skupić się tylko na nim” – mówi Krzysztof Lijewski.

Łomża Vive Kielce do niedzielnego, wyjazdowego starcia przystępuje zaraz po dwóch meczach w Lidze Mistrzów. We wtorek kielczanie pokonali FC Porto (32:30), we czwartek ulegli zaś Meshkov Brest (30:35). Jak wygląda stan naszej drużyny po wymagających zmaganiach?

Kadrowo wszystko jest u nas dobrze, nikt na nic nie narzeka, skład w Puławach będzie podobny do tego, w jakim wystąpiliśmy w Brześciu. Tylko mnie dokucza uraz łydki, nie wiem jeszcze, czy będę mógł zagrać w niedzielę – wyjaśnia Krzysztof Lijewski, grający drugi trener drużyny.

Puławsko-kieleckie starcie śmiało można okrzyknąć mianem szlagieru, mierzyć się będą bowiem pierwsza oraz trzecia drużyna w tabeli PGNiG Superligi. Azoty tracą do liderów z Kielc dziewięć punktów, ale mają jeden mecz rozegrany mniej. Obie ekipy rozdziela Orlen Wisła Płock.

Drużyna z Puław ma swoje ambicje i cele. Przeciwnicy kilka punktów w lidze już stracili, więc będą robić wszystko, by gdzieś je nadrobić. Grają u siebie w domu, co od razu czyni ich niewygodnym przeciwnikiem, mają w składzie Michała Jureckiego, naszego byłego kolegę z szatni, teraz ich najważniejszego zawodnika, który zmienił kształt i charakterystykę tej drużyny. Do Puław przyszedł także nowy trener, Lars Walther, i widać jego silną rękę, agresywną obronę 6-0. To będzie trudny mecz – kontynuuje Lijewski.

Michał Jurecki to niekwestionowany lider naszych niedzielnych rywali. Najlepiej świadczy o tym statystyka 101 asyst w 11 występach, które zanotował Dzidziuś” w bieżącym sezonie ligowym. Pod tym względem jest on najlepszym zawodnikiem w rozgrywkach. Jurecki spędził w Kielcach łącznie dziesięć sezonów w latach 2006-2007 oraz 2010-2019. Razem z Mistrzami Polski sięgnął po zwycięstwo w Lidze Mistrzów w 2016 roku, będąc kapitanem drużyny.

Cieszę się na spotkanie z Michałem! Ale to nie oznacza, że skupiamy się tylko na nim, bo musimy patrzeć na całą drużynę. Są w niej też Rafał Przybylski, Michał Szyba czy Dawid Dawydzik i szybcy skrzydłowi. Jest więc kilku chłopaków do pokrycia – zapewnia Lijewski.

Starszemu koledze wtóruje Szymon Sićko.

Zespół z Puław na każdej pozycji ma dwóch równych i dobrych zawodników. Trener uczulał nas zwłaszcza na Michała Jureckiego, to lider Azotów, ale powtórzę, że mają oni wyrównany skład. Jeszcze wiele meczów zostało do końca sezonu w lidze i dużo może się jeszcze zmienić. Na szczęście my zajmujemy pierwsze miejsce z kompletem zwycięstw i liczymy, że tak zostanie do końca. Azoty również są jednak w czołówce, więc to bardzo mocny zespół – mówi rozgrywający.

Rywali charakteryzuje również Mateusz Kornecki, bramkarz drużyny Łomża Vive Kielce.

Z perspektywy bramkarza w meczu z Azotami poziom zagrożenia rzutem jest wysoki. Głównie dlatego, że potrafią zaskoczyć z każdej pozycji, w każdym miejscu mają dobrych zawodników. Znamy się jednak dobrze, parę meczów już ze sobą rozegraliśmy. Azoty także są wysoko w tabeli, z każdym rokiem wzmacniają zespół, od początku ligi pokazywali, że są silni, ale postaramy się ich zatrzymać – kończy golkiper.

Spotkanie Azoty Puławy - Łomża Vive Kielce odbędzie się w niedzielę, 14 lutego. Początek o godz. 19.15. Transmisja będzie dostępna na kanale TVP Sport.