21.03.2021, 15:32
Komentarze

M. Wałach: Potrzebowałem takiego meczu!

Aż 21 obron odnotował Miłosz Wałach w meczu PGNiG Superligi w Tarnowie. Mistrzowie Polski pokonali gospodarzy 31:20 i pozostają na ligowym fotelu liera, mając na koncie 51 pkt (drugie Azoty Puławy mają 39 pkt, a trzecia Orlen Wisła Płock 36 pkt). "Fajnie, że drugi raz w tym sezonie dostałem szansę zagrania od pierwszej minuty. Myślę, że wykorzystałem ją i jestem szczęśliwy!" – komentował na gorąco Miłosz Wałach.

KOMENTARZE PO MECZU GRUPA AZOTY TARNÓW – ŁOMŻA VIVE KIELCE (20:31)

Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomża Vive Kielce: Jeśli szanujesz każdego przeciwnika i do każdego dobrze się przygotujesz, to masz większe szanse na wygraną. Wydaje mi się, że mecz z naszej stroby był bardzo dobrze wykonany. Cieszy mnie postawa kolegów w obronie, Miłosz Wałach też pokazał, że umie grać w piłkę ręczną. Trzeba jednak głośno pochwalić trenera gospodarzy – syn trenera Liljestranda bardzo dobrze wszedł w mecz i obronił kilka sytuacji sam na sam, trzymał wynik dla gospodarzy. Pamiętajmy jednak, że bramkarz nie jest w stanie odbijać w sytuacjach sam na sam przez całe spotkanie. W drugiej połowie mieliśmy mecz pod kontrolą. Recepta była taka sama, jak przed pierwszym gwizdkiem, czyli twarda obrona, współpraca z bramkarzem i szybkie kontry. Do meczu finałowego Pucharu Polski w maju jeszcze jest sporo czasu, do niego też na pewno przygotujemy się jak najlepiej i podejrzewam, że drużyna z Tarnowa również.

Cezary Surgiel, skrzydłowy Łomża Vive Kielce: Bardzo jestem szczęśliwy, że udało nam się wygrać! Od początku kontrolowaliśmy spotkanie, choć bramkarz gospodarzy nam tego nie ułatwiał, odbijając sporo piłek w pierwszej połowie. Do każdego spotkania przygotowujemy się tak samo – porządna analiza przeciwnika, treningi przed meczem, zawsze okazujemy rywalowi wiele szacunku. Wiemy, że teoretycznie najsłabsze drużyny mogą wygrać z najlepszymi. Nigdy nie wiadomo, zawsze trzeba być skupionym „na maksa”!

Miłosz Wałach, bramkarz Łomża Vive Kielce: Jestem bardzo zadowolony, potrzebowałem takiego meczu! Fajnie, że drugi raz w tym sezonie dostałem szansę zagrania od pierwszej minuty. Myślę, że wykorzystałem ją i jestem szczęśliwy. Tarnów to zespół naprawdę szybki, mają po dwóch zawodników na każdej pozycji, grają ułożoną piłkę ręczną i oddają dużo rzutów z drugiej linii. Wydaje mi się też, że dokonują wielu przechwytów i rzucają wiele bramek z kontry. Jestem głodny gry i treningu oraz gotowy na kolejne wyzwania!