04.08.2022, 10:00
News

B. Kounkoud: Zapamiętałem, że w Kielcach jest niesamowita energia i wyjątkowi kibice

  • Maciej Szarek
  • Tekst

  • Anna Benicewicz-Miazga
  • Foto

 

„To wielka przyjemność, że mogłem dołączyć do tak wielkiego klubu, jakim jest Łomża Industria Kielce” – powiedział Benoît Kounkoud podczas pierwszej konferencji prasowej w roli zawodnika Mistrzów Polski. Francuz zaimponował także znajomością kilku podstawowych zwrotów w języku polskim!

Zawodnicy Łomża Industria Kielce rozpoczęli sezon w poniedziałek, 1 sierpnia. Teraz czeka ich pięć tygodni ciężkich treningów, nim na początku września wystartują rozgrywki PGNiG Superligi, a następnie Ligi Mistrzów. Na debiut w żółto-biało-niebieskiej koszulce wyczekuje Benoît Kounkoud, który tego lata dołączył do Mistrzów Polski z Paris Saint-Germain.

Czuję ekscytację. To dla mnie nowy klub i nowe wyzwanie. To także wielka przyjemność, że mogłem dołączyć do tak wielkiego klubu, jakim jest Łomża Industria Kielce. Wcześniej grałem kilka razy przeciwko wam, zawsze były to świetne, trudne mecze z wspaniałą atmosferą. Zapamiętałem, że kibice i energia w Hali Legionów zawsze są niesamowite – rozpoczyna Benoît.

W zeszłym roku przegraliśmy w Kielcach, kiedy przyjechałem tutaj z drużyną PSG (33:38), teraz chcę walczyć po drugiej stronie i dam z siebie wszystko. W nadchodzącym sezonie chcę wygrać wszystkie tytuły! W czerwcu oglądałem w telewizji Final4 Ligi Mistrzów i widziałem, jak niewiele zabrakło wam do ponownego wygrania Champions League. Mam nadzieję, że w tym roku nam się uda! – kontynuuje Francuz, który we wspomnianych meczach przeciwko kielczanom zdobył w zeszłym sezonie trzy bramki.

Razem z Benoîtem do Kielc trafił Nedim Remili. Dorzucając do tego grona Dylana Nahi oraz Nicolasa Tournata, w ekipie trenera Talanta Dujshebaeva stworzyła się pokaźna francuska kolonia.

Mam bardzo dobrą relację z Dylanem, Nico oraz z Nedimem, z którym grałem przez lata w PSG. Nie będę wybierał najlepszego kolegi, bo jeszcze ktoś się obrazi (śmiech)! W nowej drużynie chcę jednak zawrzeć nowe znajomości i przyjaźnie. To, że w klubie jest czterech Francuzów równie dobrze może być pułapką. Musimy się pilnować, żeby jak najwięcej mówić po polsku – zauważa prawoskrzydłowy, który miejsce na parkiecie będzie dzielił z Arkadiuszem Moryto.

Skoro wspomnieliśmy już o nauce języka polskiego, sprawdziliśmy, jak na samym początku razi sobie nowy nabytek Mistrzów Polski.

Nie umiem jeszcze powiedzieć za dużo. Znam podstawowe zwroty: "dzień dobry”, "cieszę się, że tu jestem”, "jestem Francuzem”, “mam na imię Benoit” i najważniejsze, czyli “dawaj, dawaj, Kielce!” – wyliczał na zakończenie z bardzo dobrym akcentem uśmiechnięty Kounkoud.