03.02.2023, 09:47
Wywiad

K. Lijewski przed Piotrkowianinem: Może nam brakować zgrania

  • Maciej Szarek
  • Tekst

Drugi trener drużyny Industria Kielce, Krzysztof Lijewski, odpowiedział na pytania dziennikarzy przed startem rundy wiosennej PGNiG Superligi. "Lijek" opowiedział m.in. o kondycji drużyny, przewidywaniach na mecz z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalskim oraz reakcji drużyny na przekazywane informacje dotyczące przyszłości klubu.

Drużyna Industria Kielce wraca do gry po blisko dwóch miesiącach przerwy. Ostatnim razem żółto-biało-niebiescy wybiegli na parkiet 15 grudnia podczas domowego meczu z Celeje Pivovarną Lasko. W ramach 14. serii PGNiG Superligi Mistrzowie Polski udadzą się do Piotrkowa Trybunalskiego. Zapowiedź meczu można przeczytać TUTAJ.

Jak czuje się drużyna po powrocie do wspólnych treningów?

Krzysztof Lijewski: Wszyscy zawodnicy, którzy na mistrzostwach grali do samego końca, wrócili we względnym zdrowiu i nikt nie narzeka na urazy. Gracze są zmęczeni, ale to naturalne, bo za nimi bardzo dużo trudnych spotkań w krótkim czasie. Z drugiej strony jest także część graczy, którzy oglądali spotkania w telewizji i są bardzo głodni gry. Do gry rwie się choćby Artsem Karalek. Powtarza, że ile można trenować? Postępy fizyczne zrobił też Elliot Stenmalm. Oni już nie mogą się doczekać piątku i meczu z Piotrkowianinem.

Któryś z zawodników jest wyłączony z gry?

Michał Olejniczak czuje jeszcze lekki ból w kolanie. Jego uraz ma jednak przewlekłą historię, to nie jest świeża sprawa. Nawarstwiające się obciążenia podczas mistrzostw spowodowały, że kolano zaczęło go jeszcze bardziej boleć. Jest w tzw. protokole medycznym. Jeszcze przez kilka dni będzie pracował indywidualnie, ale mamy nadzieje, że w przyszłym tygodniu będzie do naszej dyspozycji.

Jakiego składu drużyny Industria Kielce spodziewać się w Piotrkowie Trybunalskim?

Wszyscy są chętni do gry. Ci, co grali ostatnio najwięcej, muszą jednak dostać trochę odpoczynku. Duża w tym rola trenera przygotowania fizycznego Krzysztofa Palucha, by dobrać indywidualne obciążenia dla każdego z graczy. Więcej czasu w Piotrkowie z pewnością dostaną zawodnicy, którzy w ostatnim czasie grali mniej. Będziemy starali się to wszystko jak najlepiej zbilansować. Być może niektórzy dostaną w Piotrkowie wolne.

Drużyna od razu zaprezentuje wysokim poziom gry?

Dla nas jest to niewygodna sytuacja. Dopiero co nasza drużyna zebrała się po mistrzostwach, nie trenowaliśmy ze sobą od dłuższego czasu, a rywale w tym czasie ciężko pracowali i rozgrywali sparingi. Piotrkowianin na pewno jest w rytmie i jest dobrze przygotowany do walki o swoje cele, czyli o utrzymanie w PGNiG Superlidze. Oprócz tego grają u siebie, a to specyficzny teren. Musimy szybko narzucić swój styl gry i wygrać mecz obroną. Zdajemy sobie sprawę, że może nam jeszcze brakować zgrania, bo pewne rzeczy trzeba sobie przypomnieć, ale ono na pewno wróci, tylko potrzebujemy kilka chwil.

Jak drużyna reaguje na kolejne informacje dotyczące kondycji i przyszłości klubu?

Mamy nadzieję, że to, co najgorsze, jest już za nami. Musimy się wstrzymać i pozostajemy optymistami. Mamy takie przeczucie, że wszystko w klubie zakończy się dobrze. Teraz przyszła już pora, aby wrócić na sportową karuzelę. Przed nami wiele ważnych meczów. Każdy z nas miał jednak z tyłu głowy, to co dzieje się w klubie. Wszystkim nam, podobnie jak kibicom, dziennikarzom i ludziom wokół klubu, bardzo zależy na tym, aby było dobrze. Ciężko rozmawiać na ten temat, ale każdy z graczy podkreśla, że chce tutaj grać, że czuje przywiązanie do naszych barw i wierzy, że będzie dobrze. Sztab szkoleniowy także się pod tym podpisuje. 

Mecz Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Industria Kielce odbędzie się w piątek, 3 lutego, o godz. 19.00. Transmisja na żywo będzie dostępna w serwisie Emocje.tv (LINK).