21.05.2023, 18:52
Mecz

Mistrzowie Polski po raz 20.!

  • Maciej Szarek
  • Tekst

Drużyna Barlinek Industria Kielce pokonała Orlen Wisłę Płock w ramach 26. serii PGNiG Superligi (27:24). Zwycięstwo kielczan zapewniło im rekordowy 20. tytuł Mistrzów Polski! Żółto-biało-niebiescy to najbardziej utytułowana drużyna w historii polskiej piłki ręcznej.

Barlinek Industria Kielce – Orlen Wisła Płock 27:24 (15:11)

Barlinek Industria Kielce: Kornecki, Wolff - Sanchez 1, Olejniczak, Wiaderny, Kounkoud, Sićko 5, A. Dujshebaev 7, Tournat 2, Karacić 1, Moryto 5, D. Dujshebaev 1, Surgiel, Gębala, Karalek 4, Nahi 1

Orlen Wisła Płock
: Biosca, Jastrzębski - Daszek 2, Lucin 4, Piroch 3, Serdio, Susnja, Fazekas 2, Komarzewski, Krajewski 3, Terzić, Dawydzik, Mihić 1, Mindegia 2, Żytnikow 1, Kosorotow 6

“Dwie bramki to tyle, co nic”

Choć drużyna Barlinek Industria Kielce triumfowała w rozgrywkach PGNiG Superligi nieprzerwanie od 2011 roku, rywalizacja w bieżącym sezonie nabrała wyjątkowych kolorytów. Wszystko za sprawą grudniowego zwycięstwa Orlen Wisły Płock, która pokonała kielczan we własnej hali 29:27. By obronić tytuł mistrzowski i po raz 20. w historii klubu triumfować na krajowych parkietach, żółto-biało-niebiescy musieli w niedzielę zwyciężyć minimum dwiema bramkami.

“To tyle, co nic” – przekonywał przed meczem trener Talant Dujshebaev. Choć kielczanie przystępowali do gry o Mistrzostwo Polski niespełna trzy doby po pokonaniu Telekomu Veszprem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, nasi gracze podkreślali, że z pomocą fantastycznych kibiców nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. “Jestem pewien, że w Hali Legionów będzie prawdziwe piekło. A wtedy dwie bramki wydają się jak najbardziej do odrobienia!” – twierdził Arkadiusz Moryto.

Istotnie, gorąca atmosfera zapanowała na trybunach jeszcze na długo przed pierwszym gwizdkiem arbitrów, a gdy zawodnicy wybiegli na parkiet, wrzawa sięgnęła zenitu.

Remis w pięć minut

Kielczanie, niesieni dopingiem Hali Legionów, bardzo dobrze rozpoczęli mecz. Na odrobienie strat z Płocka podopieczni trenera Talanta Dujshebaeva potrzebowali zaledwie… pięciu minut (4:2)! Świetnie bronił Andreas Wolff, w ataku ciężar gry wziął na siebie Alex Dujshebaev. W rywalizacji o Mistrzostwo Polski znów był remis.

To jednak nie koniec dobrych informacji, bo żółto-biało-niebiescy zanotowali łącznie serię czterech bramek (6:2), a wypracowaną w ten sposób przewagę drużyna Barlinek Industria Kielce utrzymała do końca całej pierwszej partii (15:11). Cały czas w bramce przypominał o sobie “Andi”, który bardzo dobrze współpracował z agresywną obroną gospodarzy. W ofensywie natomiast do Alexa Dujshebaeva skutecznością dorównał Szymon Sićko.

Długimi fragmentami mecz toczył się falami. Po dobrym okresie gospodarzy do głosu dochodzili goście. W pewnym momencie kielczanie prowadzili już pięcioma “oczkami” (9:4), ale na podkręcone tempo broniących tytułu Mistrzów Polski skutecznie odpowiedzieli przyjezdni, także zdobywając trzy gole bez odpowiedzi rywali (9:7).

Mistrzostwo zostaje w Kielcach!

Przewaga gospodarzy nie oznaczała bynajmniej, że na parkiecie temperatura spadnie choćby minimalnie. Po powrocie do gry Nafciarze rzucili się pogoń. Orlen Wisła Płock wykorzystała kilka kieleckich błędów, krok po kroku zmniejszając straty. W pewnym momencie goście trafili trzy razy z rzędu, dzięki czemu w ostatni kwadrans weszli ze stratą dwóch bramek (16:18). Jeszcze goręcej zrobiło się dziesięć minut później, gdy Siergiej Kosorotow doprowadził do bramki kontaktowej (21:22). W tamtym momencie mistrzostwo wirtualne było w rękach Nafciarzy.

90 sekund przed końcem sprawa złotych medali wciąż była otwarta. Goście przegrywali 23:25, ale mieli piłkę w rękach. Fantastycznym przechwytem popisał się jednak Dani Dujshebaev, a kontratak wykończył Arkadiusz Moryto. Kiedy przy stanie stanie 26:24 dla kielczan bramkę zdobył Alex Dujsheabev, jasnym stało się jednak, że mistrzowski tytuł pozostanie w Kielcach. 

Żółto-biało-niebiescy zwyciężyli 27:24 i dzięki kolejnemu triumfowi w rozgrywkach PGNiG Superligi drużyna Barlinek Industria Kielce jako pierwsza w historii polskiej piłki ręcznej osiągnęła granicę 20. tytułów Mistrzów Polski. Kielczanie wciąż śrubują rekord pod względem zdobytych złotych medali.