
Mecz o podtrzymanie dobrej passy w Lidze Mistrzów [WIDEO]
Kolstad Handball będzie najbliższym przeciwnikiem Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Zespół trenera Talanta Dujshebaeva zagra w Trondheim w czwartek 17 października o godz. 18.45.
Dla Industrii Kielce czwartkowe starcie w Lidze Mistrzów z Kolstad Handball będzie trzecim niezwykle wymagającym meczem, który rozegrają na przestrzeni tygodnia. I trzecim na wyjeździe. W poprzedniej kolejce EHF LM zespół Talanta Dujshebaeva w bardzo dobrym stylu pokonał SC Magdeburg w GETEC Arenie. I to zwycięstwo dla żółto-biało-niebieskich wiele waży, bo nie tylko zdobyli ważne punkty, które pozwoliły podskoczyć na czwartą pozycję w grupie, ale też wrócili na zwycięskie tory na europejskich parkietach i podbudowali swoje morale. W niedzielę w ORLEN Superlidze przytrafiła im się przegrana z Orlenem Wisłą w Płocku, ale w kontekście spotkania w Trondheim na pewno nie będzie to długo rozpamiętywane.
- Chcemy podtrzymać dobrą passę w meczach na wyjeździe w Lidze Mistrzów. Chcemy wygrać w Kolstad, to nasz cel. Zadanie łatwe nie będzie, mają problemy zdrowotne, ale my też mamy. To ekipa, która potrafi utrudnić życie każdemu rywalowi. W poprzednim sezonie pokonali we własnej hali PSG. Cechuje ich obrona 6-0, to typowy norweski styl, lubią zdobywać łatwe i szybkie bramki z kontrataków - mówi przed czwartkowym meczem drugi trener Industrii Kielce Krzysztof Lijewski.
Trondheim to miasto, które polscy kibice sportowi kojarzą przede wszystkim ze sportami zimowymi, bo znajduje się tam słynna skocznia narciarska, której przed przebudową rekordzistami byli m.in. Adam Małysz czy Kamil Stoch. Ale to także siedziba ważnego norweskiego klubu piłki ręcznej, który ma amibcje stać się jednym z najlepszych w Europie. Świadczą o tym transfery genialnego rozgrywającego 29-letniego Sandera Sagosena, który po latach gry m.in. w PSG czy THW Kiel zdecydował się wrócić do ojczyzny, ale też być jednym z filarów budującego się klubu, którego jest wychowankiem. On akurat w czwartek nie zagra ze względu na kontuzję. W bramce zobaczyć można rok starszego Torbjorna Bergeruda. I warto na niego zwrócić większą uwagę, bo już w kolejnym sezonie reprezentować będzie Orlen Wisłę Płock. Kieleckim kibicom dobrze znany jest także Sigvaldi Gudjonsson, który występował w żółto-biało-niebieskich barwach w latach 2020-2022.
- Sander Sagosen jest kontuzjowany, a to kluczowa postać w ofensywie. Ale mają innych zawodników grających na międzynarodowym poziomie. Mam na myśli choćby Magnusa Gulleruda, naszego starego znajomego Sigvaldiego Gudjonssona, Simona Jeppsona, który może wziąć odpowiedzialność za rzuty z drugiej linii. Ma kto tam grozić rzutem. Ale my patrzymy na siebie. Naszym fundamentem musi być obrona i egzekucja w ataku pozycyjnym. Jeśli wygramy, to pchnie to nas w górę tabeli, a nasza grupa jest ciasna - dodaje trener Lijewski. - Nasza grupa jest wyrównana i trudna. Każde dwa punkty, zwłaszcza na wyjeździe, liczą się bardzo. Jeśli przegramy w czwartek, zwycięstwo w Magdeburgu nie będzie nic znaczyło. Musimy być skupionym, nie możemy myśleć, że nie ma Sagossena. To mistrz Norwegii, Skandynawowie to charakterni przeciwnicy - mówi bramkarz Sandro Mestrić.
W lidze norweskiej czwartkowi rywale Industrii Kielce w obecnym sezonie zajmują po sześciu meczach drugą lokatę. Stało się tak na skutek porażki w bezpośrednim starciu z największym rywalem na krajowym podwórku, czyli Elverum (28:30). W grupie B Ligi Mistrzów zespół trenera Christiana Berge zajmuje ostatnie miejsce z dwoma punktami na koncie, które zdobyli za zwycięstwo przed własną publicznością z RK Zagrzeb. Co więcej, w ubiegłej kolejce zaliczyli najwyższą porażkę w historii swoich występów w Lidze Mistrzów przeciwko HBC Nantes (27:44). Ze 137 straconymi bramkami są także drugą najsłabszą drużyną pod względem ofensywy. Między tymi zespołami do zbyt wielu bezpośrednich starć nie doszło. Konkretnie do dwóch i to w ubiegłym sezonie w rozgrywkach grupowych LM. Oba wygrali kielczanie.
Jak będzie w czwartek? Wiemy już na pewno, że w Norwegii nie zagra skrzydłowy Benoit Kounkoud, ale do składu wróci Igor Karacić. Początek meczu piątej kolejki EHF Ligi Mistrzów między Kolstad Handball a Industrią Kielce w czwartek 17 października o godz. 18.45, transmisja w Eurosporcie 1.