13.04.2025, 18:58
News Komentarze

"Jestem dumny z zespołu i tego sukcesu"

Szczęście, ogromne emocje, ale i ulga - takie emocje dominowały u trenerów i zawodników Industrii Kielce po zdobyciu 18. w historii klubu Pucharu Polski. - Dzisiaj liczyło się wygranie trofeum i każdy z nas - w aspekcie mentalnym - stanął na wysokości zadania - powiedział Arkadiusz Moryto. 

27:24 - takim wynikiem zakończył się niedzielny finał Orlen Pucharu Polski między Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock. Kielczanie mniej więcej od 15. minuty spotkania prowadzili w meczu i prowadzenia nie oddali do końca. Lepiej w mecz weszli Nafciarze, zwłaszcza ich bramkarz doświadczony Mirko Alilović, ale bohaterem meczu był golkiper kielczan. Klemen Ferlin zaliczył ponad 40 procent skutecznych obron, bronił w ważnych momentach, ale przede wszystkim dał zespołowi pewność w obronie. Również kapitalny mecz zaliczył doświadczony Igor Karacić, którzy znakomicie asystował, wyprowadzał kolegów na dogodne pozycje rzutowe i sam zdobył osiem bramek. 

Dla naszego klubu to 18. w historii Puchar Polski. Cieszy on tym bardziej, że zdobyty został w jubileuszowy rok, w którym celebrujemy 60-lecie.

Poniżej przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi trenera Talanta Dujshebaeva oraz zawodników Arkadiusza Moryty oraz Igora Karacicia. 

Talant Dujshebaev: - Zawsze chcemy wygrywać, nie zawsze się to udaje. Dzisiaj świętujemy. W ubiegłym sezonie graliśmy w zasadzie jednym nominalnym lewym rozgrywającym, w tym sezonie bez dwóch zawodników z tej pozycji. Do finałów ligi mamy półtora miesiąca i najpierw z szacunkiem będziemy podchodzić do ćwierćfinału. Do finału musimy przecież awansować. Klemen Ferlin oraz Igor Karacić zagrali na najwyższym poziomie, to najstarsi zawodnicy w zespole i dali dzisiaj ogromną jakość.  

Arkadiusz Moryto: - W poprzednich latach brakowało determinacji, dzisiaj nasza mentalność była inna. Dzisiaj liczyło się wygranie trofeum, każdy z nas dzisiaj - w aspekcie mentalnym - stanął na wysokości zadania. Odzyskaliśmy Puchar Polski, chcemy odzyskać mistrzostwo. Chęci odzyskania mistrzostwa nie zmieniłaby nawet porażka w dzisiejszym meczu. 

Igor Karacić: - Byliśmy pewnie siebie, w szatni panowała dobra atmosfera. Czułem już w szatni, że wygramy ten mecz, byliśmy bardzo zmotywowani, skoncentrowani. Jestem bardzo dumny i szczęśliwy z tego, co dzisiaj zrobiliśmy.