12.06.2006, 09:45

Bernacki trenerem?!

Rafał Bernacki nie będzie już stał w bramce Vive. Być może zostanie trenerem

Rafał Bernacki nie będzie już bronił bramki Vive. - Zaproponowaliśmy, żeby został w klubie jako trener bramkarzy i grup młodzieżowych, ale jednocześnie przeszedł cały cykl treningowy z zespołem. Gdyby kontuzji doznali Maciek Stęczniewski czy Marek Kubiszewski, Rafał znów mógłby stanąć między słupkami - stwierdził Bertus Servaas, prezes Vive.

34-letni Bernacki był bramkarzem kieleckiej drużyny przez ostatnie dziesięć lat, z roczną przerwą na występy w niemieckim Bayerze Dormagen. Ma na koncie 150 występów w reprezentacji Polski. Bernacki rozważa propozycję klubu. - Dam odpowiedź w przyszłym tygodniu - powiedział nam wczoraj. Przypomnijmy, że kilka dni temu Vive zrezygnowało z innego symbolu tego klubu ostatnich lat Radosława Wasiaka - ten kołowy będzie teraz asystentem trenera Zbigniewa Tłuczyńskiego, ale gdy zajdzie potrzeba, może wrócić na boisko.

Dziś polscy piłkarze ręczni grają w greckiej Dramie pierwszy mecz play-off o awans do przyszłorocznych mistrzostw świata w Niemczech. W kadrze Bogdana Wenty jest czterech graczy Vive: bramkarz Maciej Stęczniewski, skrzydłowy Patryk Kuchczyński oraz pozyskani niedawno z AZS AWFiS Gdańsk skrzydłowy Mateusz Jachlewski i kołowy Daniel Żółtak. Rewanż w przyszłą sobotę we Wrocławiu.