25.11.2005, 17:49

Skończyć rundę z kompletem

AS- BAU Konsalnet Śląsk Wrocław to zespół, który doznał przed sezonem największych ubytków kadrowych spośród wszystkich druzyn ekstraklasy. Do Fancji odszedł Krzysztof Górniak, inny prawo rozgrywający- Krzysztof Lijewski wyjechał do Niemiec, do Kwidzyna przeniósł się Jacek Wardziński, na zachód wyjechał Artur Banisz. W końcu do naszego Vive przenieśli się Tomasz Rosinski i Michał Salami. Tak można wymieniać dalej, bowiem z zespołu wrocławskiego łącznie odeszło aż 8 zawodników.
Śląsk uzupełnił skład młodymi zawodnikami (m.in. graczami z Końskich- Piotrem Swatem i Rafałem Stacherą), wśród których wyróżniają się Robert Kieliba, Łukasz Kulak- czyli zawodnicy o nazwiskach nikomu sezon temu nieznanych. W Śląsku pozostało kilku doświadczonych graczy, którzy prowadzą grę- na środku bardzo dobrze w tym sezonie spisuje się Robert Lewicki, na prawym rozegraniu radzi sobie Grzegorz Garbacz (drugi w klasyfikacji strzelców po 10 kolejkach z 63 bramkami). Wrocławianie mają również świetnego nieraz w bramce Vitalija Covtuna. Śląsk radzi sobie dotychczas w lidze nadspodziewanie dobrze. Zespół odniósł 4 zwycięsta, 2 razy zremisował i doznał 4 porażek- z dziesiecioma punktami plasuje się w tej chwili na 5 miejscu w ekstraklasie. Nasz jutrzejszy przeciwnik był również sprawcą największej niespodzianki ligowej tego sezonu- pod koniec września wrocławianie pokonali Wisłę Płock 29:28. - To była bardzo głupia porażka - tłumaczył trener płocczan Krzysztof Kisiel wspominając mecz ze Śląskiem po spotkaniu w Kielcach. - My musimy uważać, by nie popełnić takiego błędu jak Wisła i wygrywać ze wszystkimi- mówił wtedy Zbigniew Tłuczyński, szkoleniowiec Vive.
Mecz ze Śląskiem będzie szczególny dla dwóch graczy naszego zespołu, którzy przed obecnym sezonem przyszli do Vive właśnie ze Śląska. Tomasz Rosiński i Michał Salami grają już jednak dla naszego zespołu i o wspomnieniach w trakcie meczu nie może być mowy.

Początek spotkania o godzinie 18:00.