SZWAJCARIA BĘDZIE NASZA
Z pomysłem wyjazdu do Zurichu wystapili klubowi szalikowcy. Od słowa do słowa i marzenia stały się faktem. W piątek ok. godz. 11 autobus firmy WZOREK BUS weźmie azymut na Szwajcarię.
- Najważniejsze, by nasi zawodnicy pokazali w Zurichu klasę. By zagrali ambitnie, z werwą i animuszem. Jestem przekonany, że stać nas na ogranie Grasshopperu - uważa Marian Wzorek, szef firmy WZOREK BUS, który "funduje autokar po kosztach własnych". - Człowiek zżył się z tym klubem, z kibicami. Nie mógłbym liczyć inaczej wyjazdu. Myślę, że cena 100 PLN za podróż w obie strony będzie korzystna dla każdego.
Wyjazd do szwajcarskiego centrum biznesu nastąpi w piatek, 04.11. By jeszcze bardziej obniżyć koszty eskapady postanowiliśmy poprosić klubowych sponsorów o wsparcie. - Wędlina dla kibiców? Jaką chcecie i ile chcecie - mówi Witold Szproch, prezes znanej w regionie firmy wędliniarskiej WIR z Łopuszna. Proszę zgłosić się w czwartek do mojego sklepu firmowego, wszystko będzie przyszykowane (swoją drogą każdy kibic powinien mieć w lodówce jakieś wyroby firmy WIR!!!).
Podobne deklaracje usłyszeliśmy w hurtowni Alma Alpinex i ROMA. Dzięki ich właścicielom (Bartłomiej Wiatkowski, Krzysztof Maciejec, Tadeusz Rozpara) jadący do Zurichu kibice będą mieć wodę mineralną i soki owocowe.
Mało tego, właściciele Tawerny Greckiej (Kielce, ul. Wesoła), Leśnego Dworu i Wtórpolu zadeklarowali pomoc finansową, dzięki której zakupione zostaną bilety wstępu na sobotni mecz w Szwajcarii. kwota to niebagatelna, bo ponad 1000 PLN.
Póki co, kibice dziękują wszystkim ofiarodawcom, zapewniając jednocześnie, że odwdzięczą się błyskawicznie.
- Tak czy inaczej, Szwajcaria już jest nasza - mówi Bogusław Miraszewski, długoletni fan VIVE.