08.10.2005, 11:19

Niepotrzebne nerwy

RELACJA LIVE- MINUTA PO MINUCIE PO KLIKNIĘCIU NA LINK- relacja na żywo z meczu Wisła- Azoty Puławy- Vive Kielce

 

Czy trzeba było doprowadzać do takich nerwów? - Najwyraźniej tak- odpowiedział trener Zbigniew Tłuczyński.

Chyba nie tak miał jednak wyglądać mecz w Puławach. Dużo nerwów, niepotrzebnych strat i problemy towarzyszyły grze Vive Kielce. Do czasu, bo kielczanie pokazali również, że są druzyną bardzo mocną. Niespodziewanie w drugiej połowie straciliśmy przewagę pięciobramkową i gospodarze prowadzili 23:22 a miejscowa publika oszalała z radości. Dopiero wówczas nasz zespół zaczął grać na najwyższym poziomie i na efekty nie trzeba było długo czekać. Odzyskaliśmy prowadzenie z nawiązką a Wisła nie miała już nic do powiedzenia. Końcówkę wygraliśmy 11:2!!!

W Vive należy pochwalić przede wszystkim obu bamkarzy oraz skrzydłowych. Dobry mecz rozegrali także Pavlo Nikiforov, Radosław Wasiak. Szkoda, że już w pierwszej połowie niesłuszną czerwona kartkę obejrzał Tomasz Rosiński. - Wyprzedziłem przeciwnika nim cokolwiek się stało- tłumaczył  Rosiński. Przeciwnik padł na parkiet a sędziów pierwszy i nie ostatni raz poniosła atmosfera na trybunach.
- Za późno zaczęliśmy grać indywidualnie, zagrywki nam nie wychodziły- mówił po meczu trener Tłuczyński. Kielczanie równiez w obronie nie grali najlepiej, zbyt statycznie jak na przeciwnika, który nie dysponuje świetnymi warunkami fizycznymi.

Na szczęście końcówka spotkania pokazała jak wiele różni oba zespoły, wszak kielczanie walczą o mistrzostwo Polski a gospodarze o play-off'y. Wisła zagrałai bardzo ambitnie i jeśli tak będzie prezentować się w kolejnych meczach - nie powinna mieć problemów z utrzymaniem w lidze. Zdobyczy bramkowej nie zanotował Robert Nowakowski, któremu przed meczem nasi kibice (których zjawiło się około 40) wręczyli koszulkę i szalik Klubu Kibica. Należy równiez podkreślić zachowanie fair-play naszych szczypiornistów, którzy dwukrotnie znosili zawodników Wisły z parkietu, gdy tych łapałyi skurcze. Dostali za to brawa od miejscowej publiczności.

 

Vive: Stęczniewski, Bernacki; Grabarczyk, Janyst 2, Rosiński 2, Zydroń 5, Wasiak 6, Podsiadło 4, Kuchczyński 3, Sieczka P. 1, Nikiforow 4, Nikulenko 4 (2), Hiliuk 1, Salami 1;

 

 

MINUTA PO MINUCIE- zobacz przebieg !

 

BRAMKI, RZUTY, PROCENTY- zobacz statystyki meczowe Vive!