12.08.2005, 13:10

Rewelacyjna połowa

Mimo iż to tylko sparingi, Vive przyjechało do Piekar wygrać mecz i co ważniejsze- zgrywać zespół, testować zagrywki w ataku i nową obronę. Do hali Olimpii spotkanie oglądać przyszło może z... 30 osób.

W 6 minucie spotkania było 3:2 dla kielczan, którzy rozpoczęli w składzie: Stęczniewski, Zydroń, Podsiadło, Rosiński, Hiliuk, Kuchczyński, Wasiak. Od wspomnianego rezultatu zaczęła się bardzo dobra gra podopiecznych trenera Tłuczyńskiego, którzy pokazali choćby to, ze gra obronna powinna być w tym sezonie bardzo mocnym punktem Vive. Po 11 minutach gry było 3:7, po 18- już 5:13. Kielczanie grają bardzo szybko, obrona miejscowych nie nadąża. Często wyprowadzamy też kontry, kończone przez Rosińskiego, Zydronia. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy było już 18:8 a na koniec połowy 9:21.

Na drugą część meczu wyszedł inny skład Vive- Bernacki, Salami, Sieczka P., Nikulenko, Nikiforov, Janyst, Grabarczyk. Z początkiem tej części meczu Vive grało słabo, traciliśmy za dużo bramek- w 43 minucie przewaga Vive zmalała do 20:26. Po czasie o który poprosił nasz trener wszystko wróciło jednak do normy i Vive znów mogło powiększać przewagę bramkową nad przeciwnikiem. W 57 minucie wygrywalismy już 23:35.

W tym meczu po raz pierwszy z Vive zagrał Pavel Nikiforov. Widać jednak, że nie jest zgrany jeszcze z resztą zespołu przez co na boisku nie zawsze znajduje się w odpowiednim miejscu w trakcie danej zagrywki. To jednak przyjdzie po traningach.

 

Vive: Bernacki, Stęczniewski, Kuczyński; Grabarczyk 2, Janyst 4, Rosiński 5, Zydroń 7, Wasiak 1, Kuchczyński 3, Sieczka P. 1, Sieczka J. 1, Nikiforov 3, Hiliuk 3, Podsiadło 2, Salami 4, Nikulenko;

Olimpia (najwiecej):  Smolin 5, Janacik i Miszka po 4.

kary: 8min ( Sieczka P., Nikulenko, Hiliuk, Podsiadło) i 8 minut