09.03.2005, 22:08

Z pomarańczowej Holandii

Holendrzy przyjechali na zaproszenie Prezesa Vive Bertusa Servaasa. Ten jak wiadomo pochodzi z kraju "tulipanów" i własnie dlatego zaprosił swoich rodaków, u których piłka ręczna jest jeszcze mniej popularna niż w Polsce.

Goście (dziewięciu zawodników w wieku 15-18 lat i cztery osoby towarzyszące) w Polsce będą do niedzieli, czyli cały tydzień pobytu. Jest to dla nich rodzaj zgrupowania, na które nie maja często okazji jeździć, bowiem są klubem bardziej amatorskim- podstawowym źródłem finansowania są rodzice graczy.
Mimo, iż piłka ręczna nie jest u Holendrów tak popularna, młodzi gracze wykazują bardzo dużą ambicję. Codziennie trenują z piłkami dwa razy dziennie. Może ich umiejętnościi nie rzucają na kolana, ale widać, że chcą się tu jak najwiecej nauczyć. Dlatego przykładają dużą uwagę do wskazówek naszych szkoleniowców. Trenowali już z drugą druzyną Vive, w Nowinach, z zawodnikami pierwszego zespołu (którzy prowadzili zajęcia). Co ciekawe nasi goście absolutnie wszystko nagrywają na kamerze. Jak tłumaczą później bedzie to dla nich i kolejnych trenerów materiał szkoleniowy.
Dziś zespół z Vereniging Zaandam grał w Nowinach sparing z równieśnikami uczącymi sie w tamtejszej szkole. Holendrzy wysoko przegrali, ale do końca meczu nie chcieli być gorsi od Polaków, grali więc z pełnym zaangażowaniem. Tyle, że ta piłka ręczna, którą oni znają jest mniej siłowa, niż ta, którą spotkali w Polsce.
W sobotę w hali przy Krakowskiej rozegrany zostanie mini turniej piłki ręcznej z udziałem naszych gości. Zagrają juniorzy z Holandii, juniorzy Vive i Wisły Sandomierz.
Między czasem poświecanym na doskonalanie umiejętności związanych z piłką ręczną, ekipa Vereniging zwiedza również region. Wczoraj byli na przykład w Jaskini Raj, jutro jadą do Sandomierza- najpierw zwiedzać miasto, później oglądać mecz pierwszej ligi meżczyzn- Wisła Sandomierz-Vive Kielce. W piątek wszyscy mieli jechać do Głogowa na mecz ekstraklasy, ale ze względu na pogodę nie wiadomo, czy wyjazd się powiedzie. Awaryjnie przygotowano już dla nich inne atrakcje...