24.02.2005, 20:07

My tam wygrać możemy

Dobre nastawienie
- Jedziemy po to, żeby wygrać- mówi kapitan Vive Radek Wasiak. W zwycięstwo, które w Płocku tak trudno odnieść trzeba wierzyć i każdy z zawodników tak jest nastawiony. - Dima, jak to w Płocku będzie?- zapytałem Dime Nikulenkowa, dla którego przecież będzie to dopiero drugi mecz z Wisłą. Drugi, jeśli liczyć ten epizod z pierwszego meczu Vive i Wisły w tym sezonie, kiedy nasz rozgrywajacy rzucił bramki, ale grał dosłownie kilka minut. - A jak może być? Do przodu, nawet i dziesięcioma- mówi Dima. A co, mamy ich się bać?

 

Z Nowakowskim?
Są dobre i złe wieści. Dziś na treningu po raz pierwszy po chorobach mieli trenować Filip Kliszczyk i Wojciech Zydroń. Tyle, że ten pierwszy przyszedł z gorączką więc wcale nie trenował, a Zydroń jest nie w pełni sił. Także gra obu zawodników stoi pod wielkim znakiem zapytania. Jest też dobra wiadomość. Dziś na zajeciach pojawił się Robert Nowakowski, biegał, rzucał- trenował. - Rwie sie do gry- komentował Andrzej Jung. I najprawdopodobniej "Kosa" w Płocku będzie mógł po raz kolejny pokazać swoją klasę!

 

Mocni?
W ostatniej kolejce Wisła Płock męczyła się w Gdańsku, gdzie wygrała jedną bramką przegrywając na dwie minuty przed końcem 26:27. Płocczanie lepiej rozegrali ostatnie 120 sekund, wygrali, choć według relacji gospodarzy należał im się jeszcze karny. Mecz w Płocku poprowadzi para Rajkiewicz- Tarczykowski.
Wisła też miała problemy ze zdrowiem zawodników, ale w tej chwili jest już dobrze. Do gry wrócił przede wszystkim Damian Wleklak- "mózg" zespołu Krzyszofa Kisiela. Nie zagra Łukasz Szcucki, ten sam, który w pierwszym meczu obu zespołów w tym sezonie nie popisał się zachowaniem schodząc z parkietu a potem został zawieszony na 2 kolejki. Emocje, których w meczach Kielce-Płock nie brakuje poniosły zawodnika.
Do zespołu Wisły po kontuzji dołączył Michał Matysik (wcześniej Warszawianka) grajacy na prawym rozegraniu. To duze wzmocnienie ekipy trenera Kisiela. Jutro do Kielc dojedzie kaseta z ostatniego meczu płocczan. W drodze do Płocka (zespół wyjeżdza jutro w południe) i w samym Płocku będzie czas na analizy.
- Na pewno trzeba zagrać dobrze, twardo w obronie, starać się wyprowadzać kontry. Ich siłą jest gra zespołowa- mówi Radek Wasiak. No i my musimy sobie radzić w ataku...

 

Jarek dziękuje
Lepiej czuje się Jarek Tkaczyk, który tydzień temu w Krakowie przeszedł operację. Chcicałby zagrać przeciwko Wiśle, ale nie może. Na pewno by jednak z zadowoleniem przyjął dobry wynik, zwycięstwo swojej drużyny. - Jarek bardzo dziękuje kibicom za wszystkie wyrazy wsparcia, miłe słowa- przekazuje słowa Jarka poprzez Prezesa Servaasa żona zawodnika.

 

Nasze gardła
Z Płocka nasi kibice dostali 50 biletów. Tydzień temu ogłosiliśmy na stronie, ze Klub organizuje wyjazd autokarem. Lista chętnych zapełniała się momentalnie. I równie szybko była już zamknięta. - 50 biletów to mało, za mało- komentował jeden z kibiców na wtorkowym zebraniu.  Na liście było jeszcze sporo nazwisk, kolejni wiedząc, ze się nie uda nawet się nie zapisywali. Ale mimo to do Płocka jedzie jeszcze sporo samochodów z kibicami z Kielc. Doping będzie tam naszemu zespołowi potrzebny, warto wspierać zespół w drodze po sukces.

 

Kto faworytem?
Dwa lata temu Wisła była chyba pewna Mistrzostwa Polski. wtedy jednak odrodzony Klub z Kielc sprawił nam miłą niespodziankę, zdobyliśmy Mistrzostwo Polski. Rok później to już my byliśmy uważani za faworytów. I niestety doznaliśmy porażki, Wisła triumfowała. - Z tego co mówisz lepiej nie być faworytem- żartuje śmiejąc sie kapitan Vive. - Tak czy inaczej wyjdziemy i damy z siebie wszystko. Tak jak w pierwszym meczu, wtedy Vive wygrało 29:19.
Uwaga jest taka, że jeśli Wisła wygra- Vive moze spaść z pierwszego na trzecie miejsce w tabeli. Chyba, że potknie się też grający w Kwidzynie Śląsk Wrocław (wtedy będziemy drudzy), ale najlepiej liczyć na siebie. I wygrać.
No, to pokażcie im tam- mówię do Rafała Bernackiego. - Nie dziękuję... - odparł bramkarz Vive...

 

"Święta wojna"
Tak właśnie określa się mecze Vive i Wisły. W sobotę czeka nas kolejna bitwa tej "wojny". Ta jeszcze o niczym nie zdecyduje, może postawić jedynie jeden z zespołów w gorszej sytuacji. Bo przecież są jeszcze play-off'y, dużo meczów które mogą wszystko zmienić. Ale smak zwyciestwa nad Wisłą i to w Płocku jest wyjątkowy. Dlatego warto, ponad wszystko.

 

Drugą połowę meczu pokaze TVP3 o godzinie 15:45. Wcześniej, od 15:05 transmisja w Radiu Kielce.

 

na zdjęciu: (1) kibice kieleccy w Płocku zawsze wspieraja swoja drużynę, (2) w dusznej płockiej hali jest gorąco również dlatego, że mecze wywołują niesamowite emocje.

 

zawodnik Vive:

"He's gotta be strong
And he's gotta be fast
And he's gotta be fresh from the fight" B.Tyler