03.09.2004, 21:29

Dobre mecze, 3 miejsce w grupie

1 DZIEŃ

Vive Kielce- SG Wallau-Massenheim 17:19 (8:11)

Mecze odbywają sie systemem 2x20minut. W pierwszym spotkaniu turnieju nasz zespół mimo licznych osłabień, o których pisaliśmy- spisał sie całkiem nieźle. Co prawda w 7 minucie przegrywalismy aż 4:0, ale z czasem nawiązywaliśmy coraz bardziej wyrównaną walkę. Przy stanie 5:11 udało nam się zdobyć aż 7 bramek z rzędu, znakomicie grali Filip Kliszczyk, Patryk Kuchczyński i obaj bramkarze. W drugiej połowie prowadziliśmy przez kilka minut i gdyby nie sędziowie, parę kar dawanych naszym zawodnikom w kluczowych momentach, Vive mogłoby odnieść sukces w postaci wygranej. A tak Wallau wyszło na prowadzenie, którego nie oddało już do końca.

Inną ciekawostką jest czerwona kartka dla Prezesa Vive- Bertusa Servaasa, który nie zgadzał się z decyzjami sędziów i czego nie ukrywał.- Faktycznie, sędziowie nas bardzo skrzywdzili, przykładowo oni mieli 6 karnych, my żadnego, my kary dwóch minut dostawaliśmy za często, Niemcy za rzadko - mówi obserwujacy mecz Witold Bakalarz. - Ale mimo to zagraliśmy bardzo dobry mecz.

 

Vive: Bernacki, Tkaczyk - Kliszczyk 6, Kuchczyński 4, Wasiak 3, Hiliuk 2, Anuszewski 1, Grabarczyk 1, Litowski, Nowakowski, J. Sieczka, Podsiadło.
Wallau (najwięcej):  Grimm 7(6), Rastner 5

 

W innym meczu naszej grupy SC Magdeburg pokonał HSG D/M Wetzlar 21:15  (10:8 ). Bardzo dobry mecz zagrał Karol Bielecki rzucajac 7 bramek.

 

2 DZIEŃ

Vive Kielce- SC Magdeburg 18:24 (8:15)

Nasi zawodnicy wystraszyli się drużyny "Gladiatorów" i na początku spotkanie w naszym wykonaniu wyglądało blado na tle gry przeciwników. Dlatego Magdeburg nie miał problemów z szybkim wyjściem na prowadzenie. Było 8:2 dla nich i dopiero my zaczęliśmy coś grać- mówi Prezes Bertus Servaas. W drugiej części spotkania było już dużo lepiej. Bardzo dobrze radziła sobie nasza obrona i straty na piec minut przed końcem udało się nawet zmniejszyć do czterech bramek. Niestety na więcej przeciwnicy i szczęście nie pozwoliło. Obiliśmy kilka razy słupki Magdeburga, ale bramek nie było. Na koniec spotkania trener Malinowski wpuścił już Pawła Podsiadłe i Kamila Sadowskiego, którzy mimo iż na listę strzelców się nie wpisali to i błedów też nie popełnili.
Dobre spotkanie rozegrał Robert Nowakowski, nie wiele gorszy był Jura Hiliuc. Dobrze bronił Rafał Bernacki- m.in. rzuty Karola Bieleckiego, który po meczu miał na swoim koncie 3 bramki (1 z karnego) na 7 prób.

 
Vive: Bernacki, Tkaczyk, Wasiak 3, Litowski 1, Kuchczyński 3, Nowakowski 5, Hiliuk 4, Kliszyk 2, Podsiadło, Sadowski, Anuszewski, Grabarczyk, J. Sieczka.

 

3 DZIEŃ

KS Vive Kielce - HSG D/M Wetzlar 20:17 (10:10) 

Vive zwycięskie! Po bardzo ładnym meczu nasz zespół wygrywa!

Pierwsze minuty były wyrównane i na tablicy wyników co chwile widniał remis. Po 10 minutach inicjatywa na parkiecie jest już po stronie naszego zespołu, wychodzimy na prowadzenie, na 3 minuty przed końcem już nawet 10:7. Niestety kilka niepotrzebnych błędów Vive poskutkowało trzeba bramkami Wetzlar i remisem do przerwy. W drugich 20 minutach (tyle trwała jedna połowa) gracze prowadzeni przez Aleksandra Malinowskiego nadal grają dobry mecz i dlatego po raz kolejny odskakują przeciwnikowi- nawet na 4 bramki - 18:14. Cały mecz wygrywamy jak najbardziej zasłużenie, grając dobrze całym zespołem.

Szkoda tylko pierwszego meczu, którego nie pozwolili nam wygrać sędziwowie, bo wtedy mogliśmy grać dziś wieczorem w meczu o 3 miejsce. A tak zawodnicy po godzinie 11 wsiadają do autokaru i wracają do Kielc.

 

Vive: Bernacki, Tkaczyk; Anuszewski 2, Wasiak 3, Hiliuc 3, Litowski 1, Kuchczyńsi 2, Nowakowski 4, Kliszczyk 4, Podsiadło 1, Sieczka J., Sadowski, Grabarczyk;

 

 

TABELA grupy A: 

lp drużyna mecze wyg. zrem. przeg. bramki punkty
1. SC Magdeburg 3 3 0 0 67:48 6
2. SG Wallau-Massenheim 3 2 0 1 51:55 4
3. KS Vive Kiece 3 1 0 2 55:60 2
4. HSG D/M Wetzlar 3 0 0 3 48:58 0

 

Inne wyniki:

Grupa A:  Magdeburg - Wetzlar 21:15 (10:8), Wallau - Wetzlar 17:16 (11:4), Magdeburg - Wallau Massenheim 22:15 (9:8)
Grupa B: Lemgo - Grosswalstadt 15:14 (9:7), TUSEM Essen - Wilhelmshavener 20:16 (10:7), Lemgo - TUSEM 21:23 (10:11), Grosswalstadt - Wilhelmshavener 22:20 (11:9), Lemgo - Wilhelmshavener 17:21 (9:10), TUSEM - Grosswalstadt 20:19 (11:7)

Finał: SC Magdeburg - TUSEM Essen 34:35 (20:18)