Zaporoże z Pucharem Prezesa!
III Międzynarodowy Turniej o Puchar Prezesa Vive Kielce Bertusa Servaasa |
DZIEŃ 1 - 27.08.2004 17:00 - HC Myszkow Brześć- ZTR Zaporoże 21:26 (11:12) Myszkow : Zeńko, Krajnow, Hałuszka 2, Błażko 1, Lubczenko 1 , Niechojczyk 3, Usaczow 5, Maczałow 4, Kurylenka 1 , Margun 1, Raguzin 2, Boczownikow 1, Huziejew, Kostiuczyk ; ZTR: Koshovy, Łabchuk , Onufryenko 1, Hardok 9, Petrenko 1, Nat 5, Shelmenko 9, Garkovsky 1, Stetasyura, Yendovytsky, Brouka, Gyrkovsky P. Kary: 10min i 6min Przebieg: 1:1, 6:1, 7:5, 7:7, 8:11, 11:12; 13:15, 16:18, 17:25, 20:26;
Początek spotkania zdecydowanie pod dyktando Myszkowa, ale po czasie o który poprosił trener Ukraińców- Didushenko, jego podopieczni zaczęli grać zupełnie inaczej i szybko odrobili straty. W 18 minucie był już remis 7:7, a 5 minut później Zaporoże prowadzilo 8:11. Druga połowa to na początku wyrównana gra, do 46 minuty ZTP prowadzi cały czas dwoma bramkami po czym odskakuje zdobywajac kolejnych 7 bramek (17:25 w 55 minucie).
18:45 - otwarcie turnieju
Vive: Bernacki, Tkaczyk, Kuczyński; Hiliuc 3, Wasiak 8, Sieczka P. 3, Nowakowski 10, Nikulenko 2, Kliszczyk 1, Podsiadło 1, Anuszewski, Bystram, Litowski, Sieczka J., Mochocki Reinickendorfer: Chamber, Ohle; Pohlack 6, Roemling 3, Detrov 1, Rivera 1, Hock 3, Hatz 7, Pieper 2, Mathews; Kary: 2min i 0min Przebieg: 1:1, 4:1, 8:3, 10:6, 14:8, 14:10, 15:13, 20:15, 24:17, 25::20, 27:21, 27:23;
Goście z Berlina przyjechali do Kielc z opóźnieniem, więc spotkanie rozpoczęło się tuż przed godziną 20. Może przez tą długą i męczącą podróż drużyna prowadzona przez starego znajomego Aleksandra Malinowskiego (z trenerem Sviridenko grali razem w Reprezentacji Białorusi) popełniała na początku spotkania sporo błedów. Wykorzytywali to nasi zawodnicy i w 8 minucie po dwóch kontratakach Nowakowskiego było 4:1. Goście nabrali jednak na chwile odpowiedniego rytmu i zmniejszyli straty do dwóch bramek (4:3). Po trzech nieudanych rzutachdo siatki trafił jednak Jura Hiliuc i przez 5 kolejnych minut Niemcy nie mieli nic do powiedzenia- nasz zespół zdobył kolejno 5 bramek (9:3- 15min). Znakomicie branił Rafał Bernacki, kontry wykańczał Robert Nowakowski. Druga część tej połowy meczu była już bardziej wyrównana, gościom udało się minimalnie zniwelować straty. Drugie 30 minut bramką rozpoczął Victor Pohlack, a po dwóch trafieniach z karnego Stefana Hatza było już tylko 15:13. O swoich możliwościach przypomniał sobie jednak Jura Hiliuc, a za chwilę kiedy nasi obrońcy wybili rozgrywana piłkę przeciwnikom, a niemiecki zawodnik myślał już, że ta opuści plac gry nadbiegł Robert Nowakowski, przejał piłkę i zdobył bramkę. Zrobiło się 17:13, a w 40 minucie już 20:15. Zespół Vive pokazał, że w nadchodzącym sezonie dużo bedzie grać z kołowym. To właśnie znakomite podania Nikulenko, Anuszewskiego, Kliszczyka czy nawet Nowakowsiego i Bystrama otwierały druge do bramki kapitanowi naszej siódemki- Radkowi Wasiakowi. Dobrze dysponowany był również drugi nasz bramkarz- Jarosław Tkaczyk, dzieki któremu Vive w 55minucie prowadziło jeszcze 26:20. Samą końcówkę można zapisać na korzyść Niemców.
DZIEŃ 2 - 28.08.2004 17:00 - ZTR Zaporoże- Reinickendorfer Füchse Berlin 32:18 (18:7) ZTR: Koshovy, Łabchuk , Onufryenko 1, Hardok 7, Petrenko , Nat 2, Shelmenko 3, Garkovsky 1 , Stetasyura 6, Yendovytsky 4, Brouka 8, Gyrkovsky P. Reinickendorfer: Chamber, Ohle; Pohlack 3, Roemling 1, Detrov 4, Rivera 4, Hock , Matz 1 , Pieper 2, Mathews 3; Kary: 12min i 8min Przebieg: 9:0, 12:3, 14:7, 18:7, 25:12, 28:17, 31:17, 32:18 Mecz zdecydowanie pod dyktando Mistrza Ukrainy, który już na początku meczu wypracował sobie olbrzymią przewagę. Po 10 minutach było 9:0 i dopiero po tym, jak trener Niemców poprosił o czas- jego podopieczni zaczęli grać lepiej i przewaga Zaporoża nie rosła już tak drastycznie. ZTR cały czas kontrolował przebieg gry, w drugiej połowie grając też wszystkimi rezerwowymi zawodnikami, którzy przyjechali na nasz turniej.
18:45 - Vive Kielce - HC Myszkow Brześć 28:31 (15:17) Vive: Bernacki, Tkaczyk, Hiliuc 5, Wasiak 8, Litowski 1, Nowakowski 2, Nikulenko 1, Kliszczyk 3, Dobrković 4, Kalanaze 4, Sieczka J. Myszkow: Zeńko, Kostiuczyk 1, Lubczenko , Niechojczyk 4, Usaczow 4, Naczałów 5, Kurylenka 1, Mrgun 4, Ragozin 4, Boczannnikow 3, Kary: 0 i 4 min. Przebieg: 2:2, 3:6, 9:9, 14:17, 19:23, 22:25, 27:29, 28:31
Wynik, owszem- jest ważny, ale jeśli ktoś spojrzy tylko na końcowy rezultat może odnieść mylne wrażenie. W dzisiejszym meczu było bowiem testowanych dwóch nowych zawodników, grajacych praktycznie cały mecz, a Ci trudno, żeby byli choć trochę zgrani z pozostałymi graczami. Dlatego obraz zespołu Vive z dzisiejszego spotkania nie jest wykrystalizowany.
DZIEŃ 3 - 29.08.2004
10:00 - Reinickendorfer Füchse Berlin- HC Myszkow Brześć 28:27 (14:13) Reinickendorfer: Chamber, Ohle; Pohlack 8, Roemling , Hartenserver 2, Detrov 4, Rivera 4, Hock 2, Matz 2 , Pieper 2, Mathews 4; Myszkow: Zeńko, Hałuszka, Kostiuczyk 1, Lubczenko 2, Niechojczyk, Usaczow 1, Naczałów 4, Krajnow, Kurylenka 1, Margun 12, Ragozin 1, Boczannnikow 2, Kary: 12 i 12 min Przebieg: 4:4, 10:9, 14:13, 17:13, 20:17, 20:20, 24:26, 27:26, 28:27 Jak na razie był to najbardziej wyrównany mecz turnieju. Niemcy zagrali niesamowicie ambitnie dzieki czemu zainkasowali dwa punkty. W pierwszej polowie żaden z zespolów nei wyszedł na większe niż dwubramkowe prowadzenie. Z poczatkiem drugiej połowy przewagę uzyskali Niemcy, prowadzili 17:13, potem 20:17. Wtedy, w 41 minucie karę 2 minut dostało dwóch zawodników z Berlina i Białorusini z trudem , ale odrobili straty i na kwadrans przed końcem meczu było 20:20. Na 3 minuty przed końcem Dimitrij Margun wyprowadza Myszkow na prowadzenie 24:26, ale radość Białorusinów okazała się przedwczesna. Kilka piłek obronił Chamber , do remisu doprowadził z kontry Methens. Niemcy za chwilę nawet wyszli na prowadzenie, ale Brześć zdołał wyrównać. W ostatniej akcji meczu na 2 sekundy przed końcem jeden z Bialorusinów fauluje a śędziwoie dyktują rzut wolny. Trener Niemców prosi o czas po czym Hartensver dobywa padem bezpośrednio z wolnego bramkę na 28:27 !
Vive: Bernacki, Tkaczyk, Hiliuc 1, Anuszewski, Wasiak 3, Litowski , Nowakowski 5, Nikulenko 1, Kliszczyk 6, Dobrković 5, Kalanaze 3, Sieczka J. ZTR: Koshovy, Onufryenko 3, Hardok 3, Petrenko 2 , Nat 2, Brovka 7, Shelmenko 4, Garkovsky Y. 5 , Yendovytsky, , Gyrkovsky P., Kary: 8 i 14 min Przebieg: 4:3, 5:7, 10:12, 13:13, 14:14, 20:20, 23:25, 24:26
Wszystko zaczęło się od straty naszego zespołu i bramki przeciwników. Dwie kolejne były już jednak dziełem naszych graczy- Nowakowskiego i Hiliuca. Z drugiej strony rzucał Juan Brovka , najpierw trzy razy wyrównywał z karnego, później wyprowadził swój zespół na prowadzenie 5:7 (13 minuta). Do końca tej części spotkania nasi zawodnicy próbowali gonić przeciwników, dojść na remis, ale udało się to dopiero po bramce Kliszczyka w 28 minucie. Pierwsza połowa zakończyła się sprawiedliwym remisem.
Ktoś nas wzmocni, ale kto...?
Zaporoże to silna ekipa, która będzie występować w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów. Dziś Mistrzowie Ukrainy pokonali nasz zespół, dzięki czemu triumfowali w III turnieju o Puchar Prezesa Vive Kielce. Drugie miejsce zajęła ekipa Myszkowa Brześć, na trzecim miejscu znalazło się Vive, na ostatnim Rainickendorfen.
Jeszcze dzis na stronie podsumujemy III turniej o puchar Prezesa Vive Bertusa Servaasa. |