To tylko oni... z Valladolid
Real Valladolid- z tego klubu najbardziej znane jest miasto naszego przeciwnika. Drużyna piłki nożnej, która jeszcze w ubiegłym sezonie grała w jednej klasie rozgrywek z jutrzejszym przeciwnikiem Wisły Kraków w drodze do piłkarskiej Ligi Mistrzów - Realem Madryt i innymi słynnymi klubami chowa w cień drużynę szczypiornistów.
Jednak gdyby piłka ręczna była tak popularna jak nożna- to właśnie piłkarze ręczni z Valladoid mogliby się pochwalić w ostatnich latach większymi osiągnięciami. Choćby to ubiegłoroczne- finał Pucharu Zdobywców Pucharów. A wyglądało to tak:
RUNDA 2: CBM Valladolid - Grasshopper - Club Zürich 40:21 i 20:24
RUNDA 3: Stavanger Handball (Norwegia)- CBM Valladolid 26:38 i 28:31
1/8 FINAŁU: CBM Valladolid- Chehovski Medvedi Moskwa 39:32 i 22:28
1/4 FINAŁU: CBM Valladolid- Sandefjord TIF (Norwegia) 45:22(!) i 32:35
PÓŁFINAŁ: CBM Valladolid- RK Gorenje Velenje (Słowenia) 34:32 i 30:26
FINAŁ: CBM Valladolid- Portland San Antonio 30:31 i 26:30
W sezonie 2003/2004 podopiecznym trenera Juana Carlosa Pastora słabiej szło w lidze, ale i przeciwnicy są tam nadzwyczaj wymagający.W liczbach wygląda to tak: 30 meczów, 44 punkty uzystane przez 21 zwycięstw, 2 remisy, 7 porażek w których Valladoid zdobyło 912 bramek i 820 straciło. Efekt- piąte miejsce w lidze.
Sezon wcześniej w Valladolid, na hali naszego przeciwnika rozegrano Mistrzostwa Zdobywców Pucharów z udziałem ówczesnego laureata Ligi Mistrzów- Montpellier HB, triumfatora Pucharu EHF- ESP FC Barcelona, zwycięscy PZP - Ciudad Real i właśnie Valladolid. W półfinale interesujący nas hiszpanie pokonali Montpellier 31:27, w finale ulegli Barcelonie 29:30.
W sezonie 2000/2001 Valladolid doszło do półfinału Pucharu Zdobywców Pucharów, gdzie uległo drużynie ze swojego kraju- Ademar Leon, dość wyraźnie- 69:46 w dwumeczu.
Hala Club Balonmano Valladolid (tak brzmi pełna nazwa- balonmano to po hiszpańsku piłka ręczna) może pomieścić 3,600 widzów. Na codzień grają w niej:
numer | nazwisko | wiek | wzrost |
4 | Julio Fis (Kuba) | 29 | 1,93 |
6 | Pablo Gamboa | 20 | 2,02 |
7 | Miguel Velasco | 19 | 1,82 |
8 | Eduardo Guerra | 19 | 1,86 |
9 | Juan Bosco Rentero | 28 | 1,78 |
10 | César Montes | 28 | 2,02 |
11 | Jesús Martínez | 22 | 1,78 |
14 | Raúl González | 33 | 1,85 |
15 | David Davis | 27 | 1,85 |
16 | Armand Torrego | 30 | 1,96 |
17 | Rubén Garabaya | 25 | 2,01 |
18 | Dusko Milinovic (Serb) | 28 | 1,95 |
19 | José María Rodríguez | 22 | 1,85 |
20 | José A. Delgado Avila | 29 | 1,90 |
22 | José Manuel García | 19 | 1,84 |
Jak widać drużyna złożona jest w większości z hiszpanów, choć gra tu dwóch bardzo dobrych obcokrajowców- kubańczyk- skrzydłowy Julio Fis (wcześniej THW Kiel) i rozgrywający Serb Dusko Milinovic.
Hiszpanom losowanie do końca się nie spodobało. Już w pierwszych komentarzach hiszpańskie agencje informacyjne przypominają, że w ubiegłym sezonie graliśmy w Lidze Mistrzów a kiedyś pokonaliśmy nawet THW Kiel. Już teraz pisząc o naszej ekipie wymieniane jest nazwisko Miro Barsica, który... nawet jeszcze nie przyjechał do nas na testy.
Z zespołami z Hiszpanii nasz zespoł grał w Europejskich Pucharach dwukrotnie. W 1994 roku ówczesna Iskra przegrała w dwumeczu z Elgorriagą Bidasoa 23:26 , 20:31, ale sezon później Kielce okazały się lepsze w pojedynku z Academią Vigo (24:28 i 35:29).