10.01.2004, 01:37

Mimo porażki - BRAWO! BRAWO! BRAWO!

Poczatek meczu, szybka kontra naszego zespołu i prowadzimy 1-0 po bramce Piotrka Grabarczyka, kolejne minuty ku zaskoczeniu drużyny przeciwnej to my dyktujemy warunki gry i w 6 min. prowadzimy 5-3.

Jednak teraz do głosu dochodzą zawodnicy niemieccy. W 8 min. jest wynik 5-5 a już w 12 min. obejmują pierwsze prowadzenie 7-6. Kolejne minuty to powikszająca się bramkowa przewaga Gummersbachu w 16 min. prowadzą już 11-8. Jednak teraz nasz zespół zaczyna zdobywać bramki i w 20 min. spotkania jest remis 12-12. Teraz trzy bramki zdobywają przeciwnicy i przy jednym błędzie sędziów na naszą niekorzyść wynik na tablicy jest 15-15. Końcówka pierwszej połowy to wyrównana gra i pierwsza połowa po bramce P. Sieczki kończy się wynikiem 16-18.

Druga połowa meczu to nadal dobra gra naszego zespołu i mimo dwóch ewidętnych błędów sedziów na naszą niekorzyść w 35 min. spotkania doprowadzamy po raz kolejny do remisu 20-20. Dalsze minuty gry to dwa rzuty karne nie wykorzystane przez naszych zawodników (Kliszczyk, Zydroń) do tego należy dołączyć po raz kolejny dwa błędy sędziów ( pomału już nas do tego przyzwyczajali), ale mimo tego przy dobrej postawie naszego bramkarza (J. Tkaczyka) oraz naszej obrony prowadzenie zespołu niemieckiego jest nie większe jak dwubramkowe. I tak było do 48 min., gdzie po raz kolejny dali znać o sobie sędziowie, dając kolejną karę dwuminutową dla Jarka Sieczki

(a była to juz trzecia kara - więc czerwona kartka). Końcowe minuty to już przewaga drużyny niemieckiej przy niewkorzystanych sytuacjach bramkowych naszego zespołu

i mecz kończy się wynikiem 27-32 dla Gummersbachu. Mimo porażki zespół nasz opuszczał parkiet z podniesionym czołem, rozegraliśmy dobry mecz promując naszą dyscyplinę, miasto, województwo.

Bramki dla naszego zespołu zdobywali:

P. Sieczka 7,P. Grabarczyk 4, Ł. Janyst 4,W. Zydroń 4,I. Hiliuc 3, A. Bystram 2, F. Kliszczyk 2, A. Litowski 1,