26.11.2019, 08:15
Zapowiedź

Nie ma odpuszczania! Jedziemy do Piotrkowa!

  • Magda Pluszewska
  • Tekst

  • Tomasz Fąfara
  • Foto

Tomasz Fąfara

W meczu 13. Serii PGNiG Superligi drużyna PGE VIVE Kielce zmierzy się na wyjeździe z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Spotkanie odbędzie się we wtorek, 26 listopada, o godz. 18:00. Transmisja od godz. 17:30 w TVP Sport.

Kielczanie w niedzielę około południa wrócili do domów z Veszprem, gdzie stoczyli twardy bój z Mistrzami Węgier, ale niestety przegrali go 24:28. Gra w pierwszej połowie była niemal koncertowa, dopiero w drugiej części gry, gdy do bramki gospodarzy wszedł Arpad Sterbik, coś się zacięło. Nie wychodziła już tak dobrze współpraca z kołowymi, którzy byli naszym motorem napędowym w pierwszych trzydziestu minutach, słabiej na prawej połówce sprawował się chory Alex Dujshebaev (zawodnik jeszcze dzień wcześniej walczył z gorączką). Choć do ostatnich minut nasz zespół walczył o dwa punkty, niestety górą okazali się podopieczni Davida Davisa.

Teraz nie ma jednak czasu na rozpamiętywanie tamtego spotkania, bo już dziś trzeba wyjechać na kolejny mecz. Na szczęście wyjazd do Piotrkowa to jedna z krótszych tras w polskiej lidze, a i zawodnicy PGE VIVE Kielce narzekać na przemęczenie nie zamierzają.

Oczywiście, że jest zmęczenie na tym etapie, bo ciężar meczów i przejazdów się kumuluje, ale to nasza praca, jesteśmy do tego przyzwyczajeni – mówi rozgrywający PGE VIVE, Uladzislau Kulesh.

Piotrkowianina w tym sezonie prowadzi Bartosz Jurecki, wieloletni, utytułowany reprezentant Polski, m. in. wicemistrz świata z 2007 roku i brązowy medalista czempionatów z 2009 i 2015 roku. Jak na razie jego podopieczni zdołali wygrać trzy mecze, gromadząc na koncie 9 punktów i zajmują jedenaste miejsce w tabeli PGNiG Superligi. W oczach kielczan niczego to jednak nie zmienia, rywal to rywal, a akurat zespół Piotrkowianina znany jest z tego, że lubi sprawiać trudności i zaskakiwać przeciwników.

Ja zawsze chcę grać w miarę spokojny mecz – przyznaje obrotowy PGE VIVE Kielce, Arciom Karalok – Taki, w którym już w pierwszej połowie uda się uzyskać bezpieczną przewagę, której potrzebujemy. Przeciwko nam rywale zawsze chcą pokazać swoje najlepsze umiejętności, więc od początku zaczynają grać twardo. Dla mnie to kwestia pięciu sekund i już jestem gotowy, odpowiednio nastawiony do takiego przeciwnika. Tak, jak do każdego innego.

Tradycyjnie, spotkanie wypadające przed kolejnym (ostatnim już w tym roku) starciem w Lidze Mistrzów, będzie pełniło ważną rolę w przygotowaniach do meczu z Brześciem. Nie ma mowy o odpuszczaniu.

Na pewno nie powiemy, że jedziemy do Piotrkowa na spacer – mówi Vlad Kulesh – To dla nas bardzo dobry sprawdzian przed spotkaniem w Lidze Mistrzów, spróbujemy paru zagrywek pod tym kątem.

Ja nigdy nie odpuszczam – uśmiecha się Arciom Karalok – Oczywiście, jeśli mecz będzie układał się tak, jak chcemy, to może się w głowie pojawić myśl, by zwolnić, nic sobie nie zrobić. Ale pamiętajmy, że piłka ręczna to taki sport, że nikt nie może za dużo myśleć o tym, co będzie, bo to się może zemścić. Na pewno będziemy grać na sto procent.

Spotkanie z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski rozpocznie się o godz. 18:00. Do protokołu meczowego wpisany zostanie Miłosz Wałach, odpoczywać natomiast będą m. in. Andreas Wolff, Alex Dujshebaev i Mariusz Jurkiewicz. Zapraszamy do oglądania transmisji od godz. 17:30 w TVP Sport [LINK].