15.09.2020, 17:36
Wywiad

A. Moryto: W dniu meczu poczuję motylki w brzuchu

  • Magda Pluszewska
  • Tekst

  • Anna Benicewicz-Miazga
  • Foto

Drużyna Łomża Vive Kielce we wtorek rano udała się w podróż do Flensburga, gdzie w środę, 16 września, o godz. 20:45 zagra pierwszy mecz Ligi Mistrzów w sezonie 2020/21. Srzydłowy Mistrzów Polski, Arkadiusz Moryto, nie może już doczekać się pierwszego gwizdka!

To będzie wyjątkowy mecz. Po pierwsze dlatego, że inauguracyjny, po drugie dlatego, że bez publiczności. Oczywiście, w ostatnim czasie takie spotkania to już norma, ale do tej pory kielczanie rozgrywali w ten sposób tylko sparingi. Teraz bez kibiców przyjdzie zmierzyć się w starciu o stawkę – dwa bardzo cenne punkty fazy grupowej Ligi Mistrzów 2020/21.

Brak kibiców to może nie plus dla nas, ale na pewno minus dla drużyny z Flensburga – ocenia skrzydłowy Łomża Vive Kielce, Arkadiusz Moryto – Publiczność tego zespołu jest znana z tego, że bardzo mu pomaga, a hala jest wypełniona po brzegi. Na pewno będzie grało się dziwnie, bo jest to mecz Ligi mistrzów, a trybuny będą puste. Cóż, trzeba się będzie po prostu przyzwyczaić do tego, że teraz mecze mogą tak właśnie wyglądać.

Król strzelców ostatnich trzech sezonów PGNiG Superligi podkreśla, że nie może się już doczekać środowego spotkania.

Mieliśmy teraz dwa mecze ligowe, do których podeszliśmy skoncentrowani na sto procent, ale myślę, że każdy jednak miał z tyłu głowy, że przygotowujemy się do gry w Lidze Mistrzów – mówi skrzydłowy – Mam nadzieję, że po meczu ze Szczecinem, w którym zaprezentowaliśmy się całkiem nieźle, teraz będzie jeszcze lepiej.

Czy Arek czuje już tę szczególną atmosferę towarzyszącą rozgrywkom Ligi Mistrzów?

Jeszcze nie, z reguły u mnie przychodzi to dopiero w dzień meczu, wtedy czuję motylki w brzuchu – uśmiecha się zawodnik – To na pewno będzie wyjątkowy dzień. Gdy już wejdę do hali i rozpocznę rozgrzewkę, emocje wejdą na najwyższy poziom!

Mecz 1. kolejki Ligi Mistrzów sezonu 2020/21, SG Flensburg-Handewitt – Łomża Vive Kielce odbędzie się w środę, 16 września, o godz. 20:45. Transmisja telewizyjna na kanale Eurosport.