03.11.2020, 15:00
News

Trenujemy w domach. K. Paluch: To nudne, ale potrzebne

  • Maciej Szarek
  • Tekst

  • Patryk Ptak
  • Foto

Patryk_Ptak

Po uzyskaniu pozytywnego wyniku na obecność Covid-19 u Tomasza Gębali cała drużyna Łomża Vive Kielce podjęła decyzję o samoizolacji. Zawodnicy, którzy udali się na zgrupowania reprezentacji narodowej, zostali zawróceni do Kielc. W trakcie kolejnych dni Mistrzowie Polski będą trenować w domach. „Wiem, że to nudne, ale chcemy utrzymać to, co już wypracowaliśmy” - mówi trener przygotowania motorycznego, Krzysztof Paluch.

Informacja o pozytywnym wyniku testu u Tomasza Gębali została podana do wiadomości w poniedziałek, 2 listopada. Rozgrywający tuż po przyjeździe na zgrupowanie reprezentacji Polski został poddany testowi na koronawirusa i odizolowany do momentu otrzymania wyniku. Po uzyskaniu pozytywnego rezultatu zawodnik natychmiast wrócił do Kielc. Po konsultacjach z przedstawicielami krajowych związków piłki ręcznej, pozostali zawodnicy także zostali zawróceni ze zgrupowań swoich kadr narodowych. Powołania na zgrupowania narodowe otrzymało 14 graczy Łomża Vive Kielce.

Od tego momentu mistrzowie Polski trenują w domach. O szczegółach opowiada trener przygotowania motorycznego Łomża Vive Kielce, Krzysztof Paluch.

Na pewno ta przerwa zaburza nasze przygotowania i trening, bo na kwarantannę trafiliśmy wszyscy. Nasz plan stanął więc do góry nogami. Teraz zawodnicy będą dostawać ode mnie codziennie indywidualne rozpiski, ale największy problem jest taki, że w domu ani nie pobiegają, ani nie mogą trenować z piłką, a to te dwie rzeczy są najważniejsze w piłce ręcznej. Zamiast tego będziemy więc starali się utrzymać, co już wypracowaliśmy w tym sezonie. Dużo uwagi poświęcimy na prewencję urazową oraz podtrzymanie siły – tłumaczy trener.

Drużyna Łomża Vive Kielce jeszcze przed sezonem przygotowywała się na wszelkie scenariusze.

Wszyscy mają w domach potrzebne sprzęty, takie jak gumy czy inne akcesoria – zaznacza Paluch i dodaje - Byliśmy przygotowani na to, że w trakcie sezonu taka przerwa może się niestety zdarzyć, więc zadbaliśmy o to wcześniej. Teraz wysyłam zawodnikom ćwiczenia wraz z filmami instruktażowymi, choć tak naprawdę oni już je znają.

Nie znamy jeszcze daty powrotu do wspólnych treningów. Cały zespół wraz ze sztabem szkoleniowym pozostaje w bieżącej komunikacji z klubem. Wszyscy w najbliższym czasie pozostaną w samoizolacji aż do momentu przeprowadzenia kolejnych testów.

Październik był dla kielczan bardzo wymagający, w trakcie miesiąca ekipa Łomża Vive Kielce rozegrała aż siedem spotkań, z czego wygrała sześć. Czy będzie to moment wytchnienia dla naszych graczy?

Trudno znaleźć pozytywy tej przerwy. Może w innym okresie, kiedy mielibyśmy wiele kontuzji, to tak. Ale teraz niemal cały zespół jest zdrowy. Na długo wypadł tylko Haukur Thrastarson, Vlad Kulesh i Michał Olejniczak dostali już zielone światło do treningów na pełnych obrotach. Chcielibyśmy dalej trenować, rozwijać formę – wyjaśnia trener.

Sytuacja przypomina nieco okres wakacyjny, kiedy to przez długi czas zawodnicy także musieli trenować w swoich mieszkaniach.

Wiem, że teraz chłopaki muszą robić to, czego nie lubią i co jest trochę nudne. Ale takie mamy dziś realia i wszyscy musimy się dostosować – kończy Paluch.

Tomasz Gębala to drugi pozytywnie zdiagnozowany zawodnik Mistrzów Polski. Wcześniej koronawirusa potwierdzono także u Michała Olejniczaka. Obaj zawodnicy przebywają na kwarantannie w swoich domach i czują się dobrze. Pozostali gracze, członkowie sztabu szkoleniowego oraz pracownicy klubu, którzy przebywają w samoizolacji, również nie zgłaszają niepokojących objawów.