13.11.2020, 09:51
Zapowiedź

K. Lijewski: Tabela nie odzwierciedla siły rywala

  • Maciej Szarek
  • Tekst

  • Patryk Ptak
  • Foto

Patryk_Ptak

W sobotę, 14 listopada, Łomża Vive Kielce w Piotrkowie Trybunalskim zmierzy się z tamtejszym Piotrkowianinem. Gospodarze zajmują ostanie miejsce w stawce PGNiG Superligi. – Sytuacja w tabeli nie odzwierciedla siły rywala, który postawił się już mocniejszym ekipom – przestrzega jednak Krzysztof Lijewski. Początek meczu 9. serii gier o godz. 16.00.

Po dość burzliwym tygodniu związanym z testami, wynikami oraz zakażeniami koronawirusem, a ponadto niedoszłymi zgrupowaniami reprezentacji narodowych, Mistrzowie Polski do gry wrócili w poniedziałek. Łomża Vive Kielce pokonała Grupę Azoty SPR Tarnów 37:26.

U nas wszystko dobrze. Chłopaki czują się w porządku, nikt nie narzeka na nowe urazy, nikt nie zgłasza problemów. Tydzień przerwy wybił nas odrobinę z rytmu, przed meczem z Tarnowem odbyliśmy tylko dwa treningi, więc nie wszystko działało dokładnie tak, jak chcieliśmy. Myślę jednak, że to zupełnie normalne, skoro przez tydzień nie mieliśmy piłki w rękach. Dlatego tym bardziej cieszymy się, że znów gramy. Czekamy na kolejny mecz – mówi grający drugi trener naszej drużyny, Krzysztof Lijewski.

Kolejnym rywalem Łomża Vive Kielce jest Piotrkowianin Piotrków Trybunalski. Będzie to starcie lidera oraz czerwonej latarni ligowej tabeli, przeciwnicy okupują bowiem ostatnią, 14. lokatę. Mimo zajmowanego miejsca, podopieczni Bartosza Jureckiego potrafili w ostatnim czasie do ostatnich sekund walczyć z Azotami Puławy (30:31) oraz przez trzy kwadranse dotrzymywać kroku Orlen Wiśle Płock (23:30).

Sytuacja w tabeli nie odzwierciedla siły Piotrkowianina. W Puławach czy w Płocku bardzo dzielnie walczyli i mocno postawili się teoretycznie mocniejszym ekipom. Widać pracę Bartosza Jureckiego, rozgrywający jego drużyny dobrze współpracują z obrotowymi. Ten mecz nie musi być wcale tak łatwy, jak się może wydawać, skoro lider gra z ostatnią drużyną w lidze. Przeciwnicy na pewno będą walczyć o swoje – przekonuje „Lijo”.

Starszemu koledze wtórują kolejni zawodnicy.

To nie będzie łatwy mecz, już w spotkaniu z Tarnowem było bardzo wymagająco, mieliśmy swoje trudności. Na szczęście przed tym meczem mamy trochę więcej treningów. Widzieliśmy też spotkanie Piotrkowa z Wisłą Płock, w którym wynik oscylował wokół remisu przez cały mecz. Musimy się spodziewać wszystkiego – mówi Michał Olejniczak.

A Mateusz Kornecki dodaje – Piotrkowianin wzmocnił się przed sezonem młodymi zawodnikami i z meczu na mecz gra coraz lepiej. W ostatnich spotkaniach rywale pokazują się z bardzo dobrej strony. To zespół, który się przed nami nie położy. Zwłaszcza u siebie w domu. Dużo bramek zdobywają u nich rozgrywający, trzeba na nich uważać.

Piotrkowianin to także kolejny klub, który postawił na trenera nowej generacji, z pokolenia „Orłów Wenty”.

Bartek Jurecki był światowej klasy zawodnikiem na swojej pozycji (obrotowym – przyp. red). Pod jego okiem - czy wcześniej w Puławach czy teraz w Piotrkowie - kołowi regularnie podnoszą swoje umiejętności. Widać jego codzienną ciężką pracę. Bardzo się cieszę, ze naszedł nowy trenerski trend, pewne odświeżenie ligowej myśli szkoleniowej. Od dłuższego czasu mamy już w lidze młodszych trenerów, Rafała Kuptela czy Dawida Nilssona. Dołączyli do nich Witalij Nat, mój brat (Marcin Lijewski – przyp. red.), Bartek. Pojawia się dużo nowych świeżych nazwisk – kończy Lijewski.

Spotkanie Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Łomża Vive Kielce odbędzie się w sobotę, 14 listopada, o godz. 16.00. Transmisja będzie dostępna w Internecie, w serwisie Emocje.tv.