04.02.2021, 22:12
News Komentarze

M. Olejniczak: Zdążyłem zatęsknić za klubowym graniem

Dziesięciobramkowe zwycięstwo w Kwidzynie na otwarcie drugiej części sezonu to bardzo dobry prognostyk. Kielczanie po zaledwie dwóch wspólnych treningach udali się w długą podróż i pewnie pokonali rywali 34:24. „Cieszę się, że na start mogliśmy odnotować zwycięstwo” – skomentował Michał Olejniczak.

KOMENTARZE PO MECZU MMTS KWIDZYN - ŁOMŻA VIVE KIELCE (24:34)

Talant Dujshebaev, trener Łomża Vive Kielce: Oceniam to spotkanie bardzo pozytywnie. Po tak długiej przerwie na mistrzostwa świata, bez czasu na przygotowanie, widać było, że mamy braki, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej połowie było już bardzo fajnie. Jestem zadowolony z postawy mojej drużyny, chłopaki chętnie pracowały i realizowały założenia przedmeczowe. Chcieliśmy spróbować w tym meczu paru dwójkowych akcji. Kilka razy wyszły dobrze, ale na pewno wiele jeszcze jest do poprawy. Widzimy, gdzie są błędy, musimy je poprawić podczas sobotniego spotkania z Mielcem, by na mecz z Porto być jak najlepiej przygotowanym. Myślę, że zespół po mistrzostwach świata jest w bardzo dobrej formie. Teraz będziemy więcej grali, niż trenowali.

Michał Olejniczak, rozgrywający Łomża Vive Kielce: Po takiej długiej przerwie grało mi się całkiem dobrze. Nie ukrywam, że zdążyłem już zatęsknić za graniem klubowym. Cieszę się, że mogliśmy odnotować na start zwycięstwo. Na plus była dziś nasza postawa w ataku, w drugiej połowie. Wyglądało to tam zdecydowanie lepiej, niż w pierwszej, gdzie mieliśmy kilka strat, a nasza obrona nie funkcjonowała tak, jak tego chcieliśmy. Aby zespół wszedł na wyższej obroty, myślę, że potrzebujemy jeszcze trochę czasu, kilku treningów, aby dopracować zgranie. Z każdym meczem będzie coraz lepiej. Podczas dzisiejszego meczu z moją kostką było wszystko dobrze, dużo bardziej komfortowo, niż wcześniej. Cieszę się, że tak to wygląda, że mogę trenować i grać na pełnych obrotach.