K. Lijewski: Zabrakło skuteczności w kluczowych momentach

Drużyna Łomża Vive Kielce przegrała z Paris Saint-Germain 27:32 w przedostatnim meczu Ligi Mistrzów tego roku. Drugi trener Łomża Vive Kielce mimo to chwalił Mistrzów Polski za waleczną postawę w całym spotkaniu, a przyczyny porażki upatrywał w braku skuteczności w kluczowych momentach.

KOMENTARZE PO MECZU PARIS SAINT-GERMAIN - ŁOMŻA VIVE KIELCE (32:27)

Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomża Vive Kielce: Zabrakło skuteczności w kluczowych momentach. Mam na myśli sytuacje sam na sam z Vincentem Gerardem i niewykorzystane sytuacje z rzutów karnych. Trzeba jednak przyznać, że paryżanie zagrali dzisiaj bardzo dobrze, przede wszystkim agresywnie w obronie. My z Talantem też możemy być dumni z naszych chłopaków, bo byli bardzo waleczni cały mecz. Nie nadstawiali drugiego policzka, tylko reagowali na to, co się działo na boisko. Przeciwnik musiał drżeć do samego końca o wynik. Możemy wracać z podniesionymi głowami. W tym roku nie udało się wygrać z Paryżem na wyjeździe, mam nadzieję, że będzie nam dane spróbować kolejnym razem.

Michał Olejniczak, rozgrywający Łomża Vive Kielce: Zgadzam się, że zabrakło skuteczności, przede wszystkim z rzutów karnych. Powinniśmy te dwie, trzy sytuacje więcej zamienić na bramki. Było kilka sytuacji sam na sam, które muszą zamieniać się na trafienia. Paryż grał dzisiaj handball na najwyższym poziomie, ale cieszę się, że trzymaliśmy tempo. Zawaliliśmy początek, Vincent Gerard miał niesamowity występ. Rywale ruszyli na nas i chcieli zdobyć przewagę w jak najkrótszym czasie. Przyjechaliśmy tu zwyciężyć, pomimo tego, że w historii jeszcze nam się to nie udało. Myślę, że było widać na przestrzeni meczu, że walczyliśmy. Został nam teraz mecz z Porto. To kluczowy dla nas mecz Ligi Mistrzów, nie zapominamy też o Superlidze.