15.12.2022, 20:19
Mecz

Wygrana na koniec roku

  • Maciej Szarek
  • Tekst

Drużyna Łomża Industria Kielce pokonała RK Celje Pivovarna Lasko w ramach 10. kolejki Ligi Mistrzów (36:28). Mistrzowie Polski zimę spędzą na pozycji lidera lub wicelidera stawki, w zależności od wyniku spotkania między HBC Nantes i Barcą.

Łomża Industria Kielce - RK Celje Pivovarna Lasko 36:28 (18:15)

Łomża Industria Kielce: Kornecki (3/14=21%), Wolff (8/25=32%) - Sanchez-Migallon 1, Olejniczak 2, Wiaderny 1, A. Dujshebaev 3, Tournat 5, Karacić 3, Moryto 8, D. Dujshebaev, Remili 5, Stenmalm, Gębala 1, Karalek 5, Nahi 2

RK Celje Pivovarna Lasko: Belkaied, Gabersek - Strmljan 3, Knez, Mazej, Cokan, Marguc 5, Antonijević, Ivanković 9, Janc 1, Zabić, Mlakar 3, Vlah 5, Martinović, Suholeznik 1

To był ostatni mecz drużyny Łomża Industria Kielce w kończącym się roku 2022. Po spotkaniu z RK Celje Pivovarna Lasko Mistrzowie Polski rozjadą się na przerwę świąteczną i zgrupowania reprezentacji narodowych. By zimę spędzić w dobrych humorach, kielczanie musieli jednak pokonać Słoweńców i umocnić się na czołowych pozycjach w grupowej tabeli.

Na pierwsze trafienie w czwartkowy wieczór przyszło nam czekać do trzeciej minuty. Otwierającą bramkę zdobył dla gości Tilen Strmljan. W początkowych minutach licznik zdecydowanie szybciej bił po stronie Słoweńców, którzy po dziesięciu minutach wygrywali 7:5, a po kwadransie – 11:7.

Mistrzowie Polski drogi do bramki rywali szukali przez obrotowych. W pierwszym fragmencie meczu niemal wszystkie trafienia z gry dla żółto-biało-niebieskich zdobyli Artsem Karalek i Nicolas Tournat. Na drodze kielczan kilkukrotnie stanął jednak Yassine Belkaied, a w słoweńskim ataku szalał Ante Ivankovic. To wystarczyło, by goście utrzymywali nieznaczną zaliczkę.

Aż do 22 minuty. Trafienie na 13:13 zdobył wówczas Miguel Sanchez-Migallon. Drużyna Łomża Industria Kielce rozkręcała się powoli, ale skutecznie. Wreszcie zafunkcjonowała kielecka defensywa, czego efektem przechwyty i skuteczne kontrataki. Kilka piłek odbił Mateusz Kornecki, wciąż skuteczni byli obrotowi. W pewnym momencie gospodarze zanotowali serię pięciu goli, dzięki czemu na przerwę schodzili z trzema bramkami przewagi (18:15).

Po zmianie stron dominacja kielczan tylko ulegała powiększeniu. Nieomylny był Arkadiusz Moryto, spektakularne bramki zdobywał Alex Dujshebaev, między słupkami odnalazł się Andreas Wolff. Dzięki temu różnica na korzyść gospodarzy konsekwentnie rosła aż osiągnęła apogeum (33:25).

Ostatecznie Łomża Industria Kielce zwyciężyła 36:28 i w dobrych humorach zakończyła rok 2022. Najlepszym strzelcem spotkania został Arkadiusz Moryto (8 bramek). Mistrzowie Polski zimę spędzą na pozycji lidera lub wicelidera stawki Grupy B Ligi Mistrzów, w zależności od wyniku spotkania między HBC Nantes i Barcą.