20.09.2023, 10:25
Wywiad Zapowiedź

T. Dujshebaev: Cel się nie zmienia. Wciąż chcemy wygrać grupę

  • Maciej Szarek
  • Tekst

“Porażka z Alborgiem wciąż boli, ale nasz cel się nie zmienia. Dalej będziemy robić swoje i chcemy wygrać każdy kolejny mecz i zająć pierwsze miejsce w grupie” – mówi przed meczem z Kolstad Handball trener Industria Kielce Talant Dujshebaev.

*Prezentujemy zapis konferencji prasowej z udziałem trenera Talanta Dusjhebaeva przed meczem 2. kolejki Ligi Mistrzów z Kolstad Handball zaplanowanym na czwartek 21 września na godz. 18.45.

Jakie myśli towarzyszą trenerowi przed czwartkowym meczem z Kolstad Handball? Po 1. kolejce gier Norwegowie to liderzy tabeli Grupy A.

Talant Dujshebaev: Sam wynik pierwszego meczu Kolstad w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów robi wrażenie. Norwegowie wysoko pokonali na wyjeździe Eurofarm Pelister (31:22). Ale kiedy zaczynasz patrzeć na skład naszych rywali, zaczynasz to rozumieć. Sander Sagosen, Gøran Johannessen, Torbjørn Bergerud… Nie ma co gadać – czapki z głów za pierwszy mecz.

Wynik w Macedonii zaskoczył trenera?

Bardziej rozmiary i pewność wygranej Kolstad. Oglądałem ten mecz i po pierwszej bramce dla Pelister była pełna kontrola ze strony Kolstad. Byłem pod wrażeniem gry Norwegów, bo Pelister też zagrał dobrze! Dlatego przed czwartkiem musimy być bardzo skupieni, bo czeka nas bardzo trudny przeciwnik. Wygrana w Macedonii na pewno obudziła w rywalach marzenia nawet o udziale w Final4.

Co powie trener o liderze zespołu z Kolstad, Sanderze Sagosenie?

Jak dla mnie Sagosen to od kilku lat jeden z najlepszych zawodników na świecie, którego chcieliby mieć u siebie wszyscy.

W drużynie Kolstad Handball występują w zasadzie sami Norwegowie. A zatem nasi następni rywale to reprezentacja Norwegii w klubowych koszulkach?

Może nie w stu procentach, ale tak. Większość zawodników z reprezentacji Norwegii gra w Kolstad. Dlatego musimy pamiętać, jak silna jest reprezentacja Norwegii, która zawsze bije się o medale, występowała w finałach największych turniejów. Myślę, że dla klubu z Kolstad to wielka duma, że potrafił ściągnąć tylu reprezentantów do siebie. Dla mnie najważniejsze pozostaje zwycięstwo, choćby jedną bramką.

Jakie nastroje panują w zespole Industria Kielce?

Chcemy walczyć do końca, a porażka z Aalborgeim wciąż boli. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że do gry wrócili Haukur Thrastarson i Paweł Paczkowski, ale nie stać ich jeszcze na występy Lidze Mistrzów. Najpierw muszą zbudować formę w polskiej lidze. Wiemy, że w Lidze Mistrzów mamy bardzo mocną grupę, ale nasz cel się nie zmienia. Mamy swoje problemy, ale nie będziemy płakać, tylko dalej robić swoje. Chcemy wygrywać każdy mecz i zająć pierwsze miejsce w grupie. A ile spotkań uda się wygrać? Tego nie wiem.