27.09.2023, 20:23
Mecz

Mecz Tygodnia dla Mistrzów Polski

Drużyna Industria Kielce pokonała francuskie Paris Saint-Germain HB (30:29) w meczu Tygodnia 3. kolejki Ligi Mistrzów sezonu 2023/2024. To drugie zwycięstwo kielczan w bieżącej edycji Champions League.

Industria Kielce – Paris Saint-Germain HB 30:29 (16:15)

Industria Kielce:
Wałach (8/35=23%), Błażejewski (0/1=0%) - Sićko 8, Karacić 7, Moryto 5, Nahi 4, Tournat 2, Olejniczak 1, A. Dujshebaev 1, D. Dujshebaev 1,Karalek 1, Wiaderny, Kounkoud, Thrastarson, Paczkowski, Gębala

PSG:
Green, Palicka - Syprzak 7, Ntanzi 5, Prandi 5, Mathe 3, Marchan 2, Balaguer 2, Holm 2, N. Karabatić 2, Grebille 1, Ketia, Sole, Toenesen, L. Karabatić, Peleka

Środowe spotkanie między Industria Kielce a Paris Saint-Germain HB zostało wybrane Meczem Tygodnia 3. kolejki Ligi Mistrzów. Oznacza to, że kibicom zgromadzonym w Hali Legionów jeszcze przed pierwszym gwizdkiem towarzyszyła wyjątkowa oprawa i atmosfera. Zwłaszcza, że tuż przed rozpoczęciem spotkania odbyło się się oficjalne pożegnanie i podziękowanie dla wieloletniego prezesa kieleckiego klubu Bertusa Servaasa.

Choć kielczanie przed rozpoczęciem meczu zapowiadali, że nie traktują środowego starcia jako rewanżu za półfinał wygrany półfinał Ligi Mistrzów sprzed trzech miesięcy (25:24), atmosfera na parkiecie elektryzowała od pierwszej minuty.

Na początku obie drużyny urządziły sobie wymianę gol za gol. Bardzo dobrze po obu stronach dysponowani byli rzucający zawodnicy, przez co bramkarze nie mieli za wiele do powiedzenia. Nie przeszkodziło to jednak, by Miłosz Wałach obronił rzut karny egzekwowany przez Kamila Syprzaka.

Remisowy impas jako pierwsi przełamali gospodarze. W 10. minucie Dylan Nahi wyprowadził kielczan na dwubramkowe prowadzenie (7:5). Gdy drużyna Industria Kielce poczuła wiatr w żaglach, ani myślała zwalniać tempa. Nie minęła 20. minuta, a Arkadiusz Moryto podwoił przewagę (12:8).

Niestety, jeszcze przed końcem pierwszej partii rywale zmniejszyli straty do jednego “oczka” (15:16). Co ciekawe, po pierwszej części po obu stronach najskuteczniejsi byli Polacy: Szymon Sićko (5) i Kamil Syprzak (4).

Po powrocie na parkiet ponownie lepiej wyglądali gospodarze, grający już bez kontuzjowanego Alexa Dujshebaeva. W ciągu kilku chwil drużyna Industria Kielce odbudowała zaliczkę (19:16), a następnie dorzuciła kolejną cegiełkę do swojej przewagi (23:18).

Na lepszy fragment kielczan ponownie dobrze odpowiedzieli przyjezdni. Paryżanie niesieni skuteczną grą Elohima Prandi krok po kroku niwelowali straty aż doprowadzili do bramki kontaktowej na kwadrans przed końcem meczu (22:23). 

Przeciąganie liny trwało już do ostatnich chwil. Gdy na zegarze pozostało już tylko pięć minut, rywale wciąż utrzymywali dystans jednej bramki (25:26). Na szczęście w ostatnim fragmencie więcej zimnej krwi zachowali gospodarze, którzy m.in. dzięki ważnym interwencjom Miłosza Wałacha zwyciężyli ostatecznie 30:29. Tytuł zawodnika meczu powędrował w ręce Arkadiusza Moryto, a najskuteczniejszy na boisku był Szymon Sićko (8 bramek).