26.03.2024, 11:39

Przed pierwszym meczem z GOG. Tego rywala nie wolno nie docenić [WYPOWIEDZI]

Wielkimi krokami zbliża się pierwszy mecz Industrii Kielce z duńskim GOG w ramach fazy play-off EHF Ligi Mistrzów. Początek wyjazdowego starcia w środę 27 marca o godz. 18.45.

 

Poniżej przedstawiamy przedmeczowe wypowiedzi trenera Talanta Dujshebaeva oraz zawodników Artsema Karaleka i Arkadiusza Moryty.

 

Talant Dujshebaev: - Wszyscy myślą, że w Niemczech istnieje tylko THW Kiel, we Francji PSG, a w Danii Aalborg. Jest to według mnie złe myślenie. Mam wielki szacunek do GOG, który naprawdę bardzo dobrze walczy w lidze duńskiej i Lidze Mistrzów. Jestem pewny, że marzeniem tej drużyny jest również awans do Final Four.

Wszyscy wiemy jakiej klasy zawodników ma GOG. Tobias Thulin w bramce, Anders Zachariassen na kole, którzy są medalistami mistrzostw Europy i świata. Myślę, że Alexander Blonz odżywa i gra na nowym poziomie. Kultura podań tego zespołu jest na najwyższym poziomie, a ich rzuty z drugiej linii robią wrażenie. Ostatnio rozbili w finale Pucharu Danii Aalborg, a to robi wrażenie. Duńskie zespoły mają fantastyczne umiejętności w ataku pozycyjnym, szybko biegają do kontrataków, mają dobrą obronę. To będzie bardzo wymagający mecz. Dla nas to będzie 120 minut walki, a nie tylko 60. Jedziemy tam, żeby wygrać i do przerwy w tym dwumeczu być blisko przeciwnika. Najważniejsze, żeby po 120 minutach mieć jedną bramkę więcej.

Artsem Karalek: - Po powrocie do gry czuje się bardzo dobrze, ale brakuje mi minut na boisku. Myślę, że w każdym kolejnym meczu gra moja oraz zespołu będą lepsze. GOG gra bardzo szybko, największy problem mogą sprawić tym, że są w stanie rzucić bramkę w każdej chwili, z każdej pozycji i nie ma różnicy, który to metr. Jeśli widzą okazję do rzutu, to będą się ją starali wykorzystać.

Arkadiusz Moryto: - Ja GOG porównuje do zespołu Magdeburga. Nikt teoretycznie w nich nie wierzy, w Niemczech wszyscy myślą, że Kiel jest najlepszy, w Danii, że Aalborg. A i GOG, i Magdeburg robią niesamowitą robotę i wygrywają z teoretycznie mocniejszymi zespołami. Będzie trzeba na nich uważać, są bardzo niewygodnym i niebezpiecznym zespołem.