04.02.2009, 22:04

Vive wraca do gry !

Od piątego stycznia zawodnicy Vive Kielce przygotowywali się do drugiej części sezonu. Rozegrali trzy mecze sparingowe - z Travelandem Olsztyn i Stalą Mielec (dwa). - Wyglądaliśmy dobrze, bo choć błędów nie uniknęliśmy to widać coraz większe zgranie- mówi Kamil Sadowski. Zespół żółto-biało-niebieskich cały czas przygotowywał w Kielcach. - Ten okres był ciężki, bo trenowaliśmy na sporych obciążeniach- przyznaje Michał Stankiewicz. - Każdy sumiennie jednak pracował, bo wiedział, że będzie to potrzebne w kolejnych miesiącach.
W naszej drużynie niestety nie obeszło się tym razem bez kontuzji. W najbliższych meczach raczej nie zagrają Tomasz Rosiński i Paweł Piwko. Obaj dziś byli na kolejnych badaniach w Poznaniu, gdzie również jutro i pojutrze przejdą zabiegi rehabilitacyjne. - Chcę jak najszybciej wrócić do gry- przyznaje Tomasz Rosiński.
Inne urazy, które przytrafiały się w styczniu nie mają już wpływu na zespół. Przykładowo przez kilka dni nie trenował Bartosz Konitz, ale dziś jest w pełnym "gazie". - Zabiegi pomogły a jak cieszę się w końcu na mecze o stawkę. Głód piłki jest olbrzymi- mówi Konitz.
Podobnie wypowiada się Stankiewicz. - Brakuje mi sportowej adrenaliny, dopingu naszych kibiców. Po prostu nie mogę się doczekać kolejnych spotkań- mówi.

Pierwszym przeciwnikiem kielczan po przerwie zimowej będzie w Pucharze Polski AZS AWF Gorzów Wielkopolski. Tu w lidze zespół Vive wygrał kilka miesięcy temu 20:30. - Ale teraz nie należy się spodziewać łatwego meczu- mówi Marek Kubiszewski. - W Gorzowie gra się ciężko, wiele zespołów o tym się już przekonało. My chcemy jednak kroczyć od wygranej do wygranej, również w Pucharze Polski, którego zdobycie jest dla nas jednym z priorytetów.
Rywale, którzy preferują często wysoką obronę 3-2-1 mają w swoim składzie kilku dobrych zawodników. Niewątpliwe jednym z nich jest Filip Kliszczyk, bardzo dobrze znany kieleckim kibicom.
Drużyna Vive do Gorzowa wyjechała dzień przed meczem. Rozstanie z Kielcami będzie jednak kilkudniowe, bo cała ekipa po meczu Pucharu Polski jedzie do Polkowic. Tam w zaprzyjaźnionym ośrodku nasz zespół będzie aż do meczu ligowego z Miedzią Legnica (niedziela, 18:00).

Spotkanie rozpoczyna się o godzinie 17:00. Wcześniej, o 12 poznamy wyniki losowania półfinałów i zespół z którym w przypadku wygranej w Gorzowie zagramy dwumecz o finał. Swoje ćwierćfinały wygrały już Wisła Płock, Focus Park Kiper P.Tryb. i Zagłębie Lubin.