04.01.2009, 15:56

Ten rok może być bardzo dobry

Za nami podsumowania minionego już roku. Były dobre momenty, triumfu, wielkiej radości bądź wspaniałych informacji. Nie zabrakło jednak i porażek, które pokazywały, że cały czas trzeba pamiętać o pokorze względem rywali.
W przeprowadzanej w ostatnich kilku dni ankiecie na stronie, 74% spośród 460 glosujących uznało, że największym wydarzeniem 2008 roku było przyjście do Vive Bogdana Wenty. 12% to uznało za to kontrak z Henrikiem Knudsenem i wszystkie podpisane przed obecnym sezonem. Kibice nie zapomnieli jednak również o najwyższej frekwencji w historii polskiej piłki ręcznej (mecz z Wisłą), kontrakcie z Peugeotem czy serii 13 meczów ligowych bez porażki, która dała nam fotel lidera ligi.
- Trudno mi powiedzieć co bym uznał za najważniejsze wydarzenie- mówi Bertus Servaas, prezes VIVE. - Byłem bardzo szczęśliwy po każdym z nich. Niewątpliwie początkiem dobrej fali był kontrakt z Bogdanem Wentą, ale byłem pełen radości po każdej nowej umowie klubu czy też wtedy, kiedy przed meczem z Wisłą było ogromne zainteresowanie ze strony kibiców a potem świetna atmosfera na hali.

A jaki według prezesa Servaasa będzie rok 2009?
- Cały czas mówimy o spokojnym budowaniu zespołu, o tym, że trzeba dać mu czas. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze, ale dużo przed nami. Sam proszę całe środowisko i kibiców o wsparcie, o to by być z zespołem na dobre i na złe. Podejmujemy też rozmowy, których efektem miałoby być wzmocnienie drużyny na kolejny sezon, ale pamiętajmy również jak wielu dobrych zawodników już teraz gra w Kielcach. Większość z nich przedłużyła kontrakty z czego osobiście bardzo się cieszę...