12.04.2008, 17:18

Vive ogrywa Białą

Vive II Kielce - AZS AWF Biała Podlaska 36:30 (18:16)
Vive II:
Czopek, B. Pawlak - Zydroń 13 (3), Gawęcki 7, Sadowski 6, Smołuch 4, Łucak 3, Trojanowski 2, Juszczyk 1, Fiutek, Kwieciński, Ł. Pawlak, Misiewicz.

Obie drużyny miały po jednym bardzo skutecznym zawodniku. W Vive był nim Wojciech Zydroń, który nie tylko kończył kontry, ale był również skuteczny w ataku pozycyjnym. Wśród gości 12 bramek zdobył Tomasz Pomiankiewicz i w największym stopniu dzięki jego grze goście cały czas walczyli o korzystny dla siebie rezultat.
Vive nie pozwoliło jednak gościom z Białej Podlaski ani przez chwilę cieszyć się z prowadzenia. Z początkiem meczu nie tylko dobrze rozgrywał ale i rzucał Paweł Gawęcki, po bokach pomagali mu Sebastian Smołuch i Kamil Sadowski. Nieco gorzej było chwilami w obronie- stąd przewaga kielczan nie była wysoka i cały czas wahała się między jedną a dwoma bramkami (7:6, 16:14).
Po zmianie stron chwilowo był jeszcze remis (18:18), ale później prowadzili już tylko podopieczni Tomasza Strząbały - 26:23, 32:28, 36:29.
- Zawodnicy wiedzieli, że sobie poradzą. Pomiędzy naszym potencjałem a zespołu gości jest spora różnica. W dodatku jesteśmy w dobrej dyspozycji, stąd nasza wygrana nie była ani przez chwilę zagrożona- mówi trener Vive.

Za tydzień Vive II jedzie do Sandomierza na derby świętokrzyskiego. - Wisła pozyskała na drugą rundę kilku zawodników starszych i wszystko ostatnio wygrywa. Nie znaczy to jednak, że ma to zrobić z nami- mówi Strząbała.