21.05.2007, 22:53

Znów będą emocje

Tym razem jest inaczej. O tym, kto będzie triumfował zadecyduje dwumecz- mecz i rewanż. Wygra ta drużyna, która będzie miała lepszy bilans bramkowy biorąc pod uwagę oba spotkania.
Dlatego właśnie teoretycznie wygrana w środę, w pierwszym meczu nie jest niezbędna. To jednak tylko i wyłącznie teoria. Rzeczywistość jest taka, że kielczanie pragną tego zwycięstwa jak chyba żadnego innego. Chcą nie tylko zdobyć Puchar Polski, ale też ponownie wygrać w płockiej hali, chcą pokazać, że są lepsi.
- Jedziemy tam z nastawieniem, żeby wygrać i później w Kielcach dopełnić formalności, wznieść Puchar- mówi Maciej Stęczniewski, bramkarz Vive Kielce. Poprzednie mecze w Płocku przegrywaliśmy po dogrywkach. - W sumie to ile możemy my mieć pecha a ile oni mogą mieć szczęścia? - zastanawia się Stęczniewski. Ostatnie spotkanie w Płocku najbardziej zapamięta Dima Nikulenkau. Zdobył 12 bramek a mimo to jego wspaniała gra nie dała wygranej. - Nie muszę rzucać tylu bramek, wolę, żebyśmy zagrali taki mecz jak w play-off w Kielcach- mówi Nikulenkau. - Niech wszyscy trafią do siatki po trzy, cztery razy. Chcemy wygranej, ja sam nigdy do Płocka nie pojadę z myślą, żeby przegrać - zarzeka się nasz rozgrywający.
- Plusem jest na pewno to, że rewanż gramy u siebie- mówi Bartosz Konitz. - O tym jednak nie będziemy pamiętać, zagramy tak jakby to był jeden strasznie ważny mecz.

Wisła dopiero w sobotę zakończyła play-off przegrywając w decydującym o Mistrzostwie Polski meczu z Zagłębiem dopiero po rzutach karnych. Lubinianie zdobyli Mistrzostwo Polski, Wisła musiała poczuć gorycz porażki. - Grali dużo meczów, ale na dzisiejszym poziomie medycyny, wytrenowania organizmów może to nie mieć znaczenia, nie twierdziłbym, że będą zmęczeni- uważa Stęczniewski. - Będziemy grać do ostatniej kropli potu a wiadomo, że mecze Kielce-Płock zawsze, bez wyjątku są ciekawe... No i znów pomogą nam nasi kibice!

Pierwszy mecz o Puchar Polski w Płocku w środę (18:00). Transmisja na żywo w Radiu Kielce. Rewanż w sobotę w Kielcach o 17:00.