12.10.2005, 11:10

Vive zagra z Grasshoper

Szwajcarski Grasshopper Club Zürich z Filipem Kliszczykiem w składzie będzie rywalem piłkarzy ręcznych Vive w trzeciej rundzie Pucharu EHF. Kielecki klub nie mógł chyba gorzej trafić we wczorajszym losowaniu

Pierwszy mecz kielczanie zagrają na wyjeździe 5 lub 6 listopada. Rewanż tydzień później w hali przy ul. Krakowskiej. Vive było rozstawione przed losowaniem, ale w gronie drużyn dolosowywanych Szwajcarzy byli chyba najmocniejszym przeciwnikiem. W drugiej rundzie wyeliminowali turecki Trabzon Belediyespor, wygrywając wysoko zarówno u siebie, jak i na wyjeździe 35:26 (18:8) i 37:19 (13:10).

Najlepszym strzelcem Grasshopper w tym sezonie ligowym jest inny Polak - Damian Moszczyński - który zdobył w czterech meczach 18 bramek.

- Wolałbym trafić na słabszego rywala, marzyli mi się Belgowie, ale trudno - mówi prezes kieleckiego klubu Bertus Servaas.

Szwajcarzy nie należą do czołówki europejskiej piłki ręcznej. Kluby nie dochodzą do dalszych rund europejskich pucharów, choć co roku Helweci mają swojego przedstawiciela w Lidze Mistrzów. W tym roku jest to Kadetten Schafhausen. Na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w Słowenii zajęli dwunaste miejsce (Polacy 16.), trzy lata temu w Szwecji zajmowali lokatę niżej. W mistrzostwach świata od sześciu lat Szwajcarzy nie występują.

Dla trzech kielczan, Wojciecha Zydronia, Patryka Kuchczyńskiego i Piotra Grabarczyka, mecze z Grasshopper będą przetarciem przed styczniowymi mistrzostwami Europy, które odbędą się w Szwajcarii. Cała trójka otrzymała powołania na zgrupowanie kadry w Poznaniu (24-29 października). W rezerwie jest bramkarz Vive Maciej Stęczniewski. Przypomnijmy, że Polacy w grupie eliminacyjnej zagrają między innymi ze Szwajcarami, Ukraińcami i Słoweńcami, a w kadrze na mistrzostwa Europy jest też Damian Moszczyński z Grasshopper.

W poprzednim sezonie Grasshopper również grał w pucharze EHF. W II rundzie (od niej zaczynały się rozgrywki) wyeliminował Valur Reikiavik. Oba mecze rozegrano w Zurychu - w pierwszym Grasshopper wygrał 23:21, a w drugim był remis 28:28. Szwajcarzy odpadli w trzeciej rundzie po dwumeczu z niemieckim VFL Gummersbach. W Niemczech przegrali 23:29, a w rewanżu wygrali 28:27.

Dwa sezony temu rywal kielczan występował w Pucharze Zdobywców Pucharów, ale odpadł w drugiej rundzie. z hiszpańskim CBM Valladolid. Na półwyspie Iberyjskim uległ aż 21:40, a w rewanżu wygrał 24:21.

W rozgrywkach sezonu 2001/2002 Szwajcarzy wraz z kielczanami występowali w Challenge Cup. W trzeciej rundzie wyeliminowali Białorusinów z Uniwersytetu Gomel (Vive ograło wtedy Greków z GAS Kilkis), a udział w pucharze zakończyli razem z kielczanami na czwartej rundzie, odpadając w rywalizacji z rosyjskim SKIF Krasnodar.

W obecnym sezonie ligowym w Szwajcarii Grasshopper jest po czterech kolejkach liderem. Choć na koncie "koników polnych" jest aż 21 tytułów mistrza Szwajcarii, to ostatni raz ze złota cieszono się w tym klubie 14 lat temu. Od tamtej pory Grasshopper pozostaje w cieniu takich zespołów jak Kadetten Schaffhausen, który jako mistrz Szwajcarii występuje w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów. Rozgrywki pucharu Challenge Cup w tym roku wygrał Wacker Thun, do którego przed sezonem miał przejść Filip Kliszczyk, ale wybrał ofertę z Zurychu.

Grass hopper to w języku niemieckim konik polny. W drużynie słoweńskiego trenera Matjaza Tomineca oprócz Filipa Kliszczyka gra też inny Polak, znany z występów w Wybrzeżu Gdańsk i niemieckim Flensburgu Damian Moszczyński. W kadrze jest też wielu innych obcokrajowców. Najskuteczniejszym zawodnikiem w poprzednim sezonie był Grek Ntinos Xantziaras, znany kieleckim piłkarzom z dwumeczu z GAS Kilkis w Challenge Cup w 2001 roku - w barwach tej drużyny rzucił kielczanom 17 bramek.

Wybijającą się postacią jest 27-letni Słowak Radoslav Antl, który w Tatranie Preszov zdobywał cztery razy Puchar i mistrzostwo Słowacji, dwukrotnie tytuł króla strzelców tej ligi i również dwukrotnie wybrany był najlepszym słowackim piłkarzem ręcznym. Są też piłkarze z Bałkanów: Serbowie Uros Lazarević (prawy rozgrywający, 22 lata, 203 cm wzrostu) i Darko Stanic (27 lat, bramkarz, 10 występów w kadrze Serbii i Czarnogóry).

Kadrowiczów z reprezentacji Szwajcarii jest więcej. W młodzieżówce gra Marko Vukelić. Byłym graczem tej kadry jest bramkarz Tobias Hodel, który zajął z nią 6. miejsce na mistrzostwach świata w Brazylii w 2003 roku (Karol Bielecki był wtedy królem strzelców imprezy). Jest też 85-krotny reprezentant Szwajcarii Severin Brungger.

Trener Tominec pracuje w Grasshopper od dwóch sezonów. Ma na koncie pracę z kadrą Słowenii. Zajmował z nią 12. miejsce na mistrzostwach Europy w 2002 roku i 16. na mistrzostwach świata rok wcześniej.